Logitech G9 | Testy

Dostosuj

Logitech G9 | Testy

Z pewnością nie byłem pierwszą osobą, która dostała szansę przetestowania tego egzemplarza Logitecha G9. Otrzymane przeze mnie pudełko było nieco poobijane, nosiło wyraźne ślady wcześniejszego użytkowania. Z trwogą zajrzałem do środka, jednak wszystko wydawało się w porządku. Mimo pewnych ubytków, kartonik prezentuje się całkiem nieźle. Jego stylistyka jest zbliżona do tej spotykanej przy innych produktach z serii dla graczy. Jedyną innowacją jest to, iż pudełko jest otwierane. Po rozwarciu dwóch części spiętych małym magnesem, zobaczymy drugą nakładkę na myszkę i kilka fotek. Jednym słowem nic specjalnego, nie ma się nad czym rozwodzić, bowiem misternie przygotowane opakowanie i tak prędzej czy później trafia na właściwe sobie miejsce - śmietnik.

pudelko.JPG zawartosc.JPG
Po krótkiej walce udało mi się oswobodzić myszkę z mocnego uchwytu plastikowego blistra. Nim przejdę do głównego bohatera testu, chciałbym powiedzieć parę słów na temat dodatkowych akcesoriów. W środku znajdziemy identyczne pudełeczko z ciężarkami znane z modelu G5, z tą tylko różnicą, że piątka zamieniła się w dziewiątkę. Same odważniki nie są już takie same. Projektanci porzucili okrągłe kształty znane ze starszego modelu na rzecz równoległoboków. Nowe rozwiązanie pozbawione jest... zalet. Włożenie odważników wymaga pewnej wprawy, z metalowymi krążkami było znacznie łatwiej. Dodatkowo kasetka w G9 mieści ich tylko 4, podczas gdy w G5 mogliśmy użyć dwukrotnie więcej. Ten sam pojemnik znajduje się pod wymiennymi nakładkami do myszki. Tak więc, aby zmienić ciężar gryzonia, musimy najpierw go rozebrać.

tyl.JPG szuflada.JPG ciezarki.jpg
Największą innowacją wprowadzoną do modelu G9 są wymienne uchwyty. Pozwalają one dostosować kształt myszki do naszych indywidualnych preferencji. Jak dowiadujemy się z instrukcji - Jeśli wolisz pełniejszy kształt i szerszą podpórkę kciuka, wybierz uchwyt masywny (and. Wide Load Grip). Jeśli nie spełni on naszych wymagań, możemy jeszcze wypróbować nakładkę precyzyjną (ang. Precision Grip) - Jeśli wolisz kształt filigranowy, wygodny dla małych dłoni i poręczny w sterowaniu palcami [...], ma pokrycie DryGrip, które wchłania pot. Tyle teorii. W praktyce, specjalna powłoka mająca wchłaniać w pot jest nieprzyjemna w dotyku. Plastik przypomina ten użyty w chińskich zabawkach trzeciej kategorii. Zdecydowanie nie polecam. Drugi uchwyt jest już znacznie lepszy. Delikatny, powleczony warstwą gumy. Zapewnia to pewny chwyt, nawet przy potliwych dłoniach, przy zachowaniu komfortu użytkowania. Wreszcie otrzymujemy, to za co zapłaciliśmy. Problem ma jednak ten, któremu kształt lepiej wykonanej nakładki nie pasuje.

lewo.JPG srodek.JPG prawo.JPG
Pozytywnie zaskoczył mnie system montażu wspomnianych wymiennych nakładek. Wystarczy wcisnąć przycisk na końcu myszki i delikatnie zdjąć uchwyt. Przy zakładaniu musimy go po prostu wcisnąć na odpowiednie miejsce, co potwierdzi charakterystyczne kliknięcie. Nakładki trzymają się dobrze na swoim miejscu. Nie ma luzów, nic nie trzeszczy. Mój egzemplarz był już testowany wcześniej, również ja go nie oszczędzałem. Mimo tego system dalej działał i nie wykazywał śladów zużycia. Inżynierowie Logitecha pokazali na co ich stać. Na dnie pudełka ostała się jeszcze koperta z napisem Pure Gaming. W środku nie ma jednak żadnych rewelacji. Znajdziemy tam jedynie krążek ze sterownikami oraz instrukcję (także w języku polskim). Jeśli zdecydowałbym się na zakup myszki za kwotę około 300 złotych, chciałbym znaleźć w kartoniku jeszcze na przykład pokrowiec. Przyznam szczerze, że jestem trochę zawiedziony.

Rolka w myszce stała się równie niezbędna, co dwa podstawowe przyciski, znacznie ułatwia ona codzienną pracę. Ta zamontowana w Logitechu G9 wyróżnia się jednak na tle konkurencji. Przycisk zamontowany na spodzie gryzonia pozwala nam przełączać się pomiędzy dwoma trybami pracy popularnego scrolla. W pierwszym, dość często spotykanym w innych urządzeniach, kółko obraca się z delikatnym oporem, można wyczuć charakterystyczne ząbki. Nie ma tutaj nic odkrywczego, należy zaznaczyć tylko, że wszystko działa prawidłowo. Drugi tryb jest znacznie ciekawszy - Logitechowi puszczają wszelkie hamulce. Teraz kółko obraca się bez żadnego oporu. Przy szybszych ruchach kręci się dalej, mimo zdjęcia z niego palca. Takie rozwiązanie sprawdza się, gdy musimy przewinąć bardzo długi dokument lub arkusz kalkulacyjny. Dobre wrażenia podtrzymuje możliwość wychylania rolki na boki. Przyciskom tam umieszczonym możemy przypisać dowolne zadanie. Standardowo odpowiadają za przewijanie w lewo oraz prawo. Kolejny przycisk znajduje się pod kółkiem, który uaktywnimy, wciskając je. Tutaj również mamy pełną dowolność w konfiguracji.

bok1.JPG bok2.JPG bok3.JPG
Nie sposób nie zauważyć także wyświetlacza LED na grzbiecie naszego gryzonia. Informuje on nas o tym z jakimi aktualnie ustawieniami pracuje myszka. Tutaj również mamy właściwie pełną swobodę. W sterownikach możemy ustawić dowolnie pięć wartości DPI. Zaczynając od 200, a kończąc na 3200. W trakcie gry możemy się przełączać pomiędzy trybami za pomocą dowolnych przycisków (wcześniej wybranymi). To bynajmniej nie koniec atrakcji. Wcześniej wspomniany wyświetlacz LED może być podświetlany różnymi kolorami. Do dyspozycji mamy 15 kolorów oraz przejścia tonalne pomiędzy nimi. Jest w czym wybierać. Efekty naszej drobiazgowej konfiguracji możemy zapisać w pamięci wewnętrznej urządzenia, które pomieści trzy takie profile. Teraz gdy pojedziemy na jakiś turniej lub po prostu często korzystamy z różnych komputerów - nie musimy instalować sterowników, wszystkie ustawienia mamy ze sobą.

mycha1.jpg mycha2.jpg spod.JPG
Za komunikację z komputerem odpowiada 2 metrowy kabel zakończony wtykiem USB. Jest on wykonany podobnie jak w Logitechu G5. Drut opleciony został materiałem przypominającym sznurowadło. Rozwiązanie to sprawdza się znakomicie. Kabel łatwo ustawić według własnych upodobań, nie przeszkadza w czasie gry. Na spodniej części myszki zauważymy jeszcze dwa duże ślizgacze. Jak zapewnia producent, są one wykonane z teflonu. Niemniej jednak zapewniają dobre właściwości ślizgowe, mysz porusza się bez oporu. Jeśli zdecydujemy się używać większej nakładki, wówczas gryzoń opierać się będzie na trzech stópkach. Również pod spodem znajdują się dwa przyciski. Jeden, wspomniany już wcześniej, służy do zmiany trybu pracy rolki. Za pomocą drugiego zmienimy aktualnie używane profile, zapisane w pamięci podręcznej urządzenia.



Wstęp | Testy | Testów ciąg dalszy | Podsumowanie

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

4654 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.