Fx czy nie FX

Ostanio wiele osób pyta się mnie jaką karte graficzną kupić, co polecam. W przypadku dużego limitu zasobu gotówki, odpowiedzi mogę udzielić od zaraz. Jednakże większość z was ma dość nieduże środki na zakup grafy, a dyskusja zazwyczaj sie kończy na "dlaczego to bym nie miał kupic FX 5200?". Z góry powiem (choć dla części z was jest to znane), że mimo, że jestem fanem Nvidii, to na temat FX'ów mam niepochlebne opinie. O ile na temat 5600, czy 5900 można jeszcze dyskutować, to 5200 dla mnie to pomyłka.
Dla tych co nie wierzą na słowo - polecam test na TwojePc. Jest to przegląd kart graficznych z półki cenowej - 250 zł - 400 zł. W główej mierze są tam same FX'y 5200, ale są one porównane do Radeonów i GF 3 Ti 200.
Biorąc pod uwagę częstotliwość słów "wycieto", "obcięto" w opisie procesora 5200 będziecie wiedzieć czemu uważam te karty za pomyłkę. Dla tych co nie lubią czytać - zestawienie graficzne jest na stronie 15.

Karty GeForceFX 5200 kontra rywale z przedziału 250-400 zł