Stało się tak nie tylko za sprawą narzucenia serwera - również terminy meczów były ściśle ustalone przez organizatorów, z dokładnością co do godziny. System ten miał swoich zwolenników i przeciwników, ale oszczędził sporo pracy sędziom i upłynnił rozgrywki, bo wszelkie niestawienia się klanów od razu były interpretowane jako walkower na korzyść przeciwnika, przez co kolejki nie przeciągały się w nieskończoność. W drugiej edycji Jolta terminy rozgrywania spotkań również będą ustalane w ten sposób.

W Jolt CPMa DML Spring 2004 brało udział kilka polskich klanów, między innymi dominujący wtedy w kraju the eternal clan, który został oczywiście umieszczony w najwyższej dywizji. Niestety, chłopaki z tec nie zaznały przyjemności rywalizacji z czołówką europejską, problemy z punkbusterem skutecznie zmogły ich już po pierwszych meczach. Oprócz tec w Division 1 mieliśmy jeszcze fLM, w Div. 2 grało mm i dx, a w Div. 3 rywalizował klan cOd. Jedynie najniższa, czwarta liga, odbyła się bez udziału Polaków.

Wyniki poprzedniej edycji

Zwycięzcy pierwszej ligi - nobles - nie odnieśli w rozgrywkach ani jednej porażki, remisując tylko jedną mapę. Jeśli chodzi o polskie klany, to w pierwszej lidze nie udało się ani tec, ani fLaMastersom, obie nasze ekipy znalazły się na dnie szcześciozespołówej dywizji. Ligę niżej zupełnie nieźle radziły sobie dwie inne nasze drużyny, malleus maleficarum i dioxide. Młotom udało się rzutem na taśmę wyprzedzić krajowych rywali i zająć niezłe, trzecie miejsce w drugiej dywizji. Najbliżej sukcesu byliśmy w trzeciej lidze, w której Crew of Destruction przegrało tylko jeden mecz, którym był bezpośredni pojedynek z octagonem. Dramatyczny pojedynek (na ospdm5a Niemcy wygrali jednym fragiem) zakończył się przegraną Polaków na dwóch mapach. Pozostałe mecze potoczyły się jednak po myśli kodaków, wesoła ekipa odprawiła z kwitkiem między innymi finalistów ligi GGL - team chatkill.

Wróćmy jednak do bieżącego sezonu. Obowiązującą wersją moda będzie nadal CPMa 1.31. W porównaniu do edycji Spring 2004 zmniejszono natomiast liczbę dywizji do trzech, jednocześnie zwiększając liczbę drużyn w każdej z nich. Teraz w Div. 1 zagra dziewięć klanów, natomiast w dwóch pozostałych po dziesięć. To spora różnica w stosunku do sześcioosobowych grup, jakie rywalizowały poprzednio. Oczywiście w międzynarodowym towarzystwie nie mogło zabraknąć ekip ze stolicy CPMa, czyli Polski. Reprezentować nas będzie siedem klanów, przy czym aż cztery (!) w najwyższej lidze.

Jolt CPMa DML #2 - dywizje

Uwagę może zwracać dość dziwna nazwa - nybles. W rzeczywistości w skład tej ekipy wchodzą gracze nobles i team y. Połączenie sił takich graczy jak rat, marC i toxter może wypaść naprawdę zabójczo. W lidze zagrają także dwa zespoły "amatorskie" - zawiadywany przez sh4una rookies * europe oraz "juniorska" drużyna Jizz, grająca pod wszystko mówiącą nazwą zziJ.

Jeśli chodzi o polskie akcenty w Jolcie, to oprócz siedmiu klanów biało-czerwone barwy będą też reprezentowane przez pojedynczych graczy broniących barw zagranicznych ekip. I tak w składzie lolbarn mamy zooma, w drużynie noobs anonymous występuje wspomniany wcześniej sh4un, a w składzie Styles Unknown znajdują się ksywki pod1ego i zika. W przypadku Macieja sprawa jest dość ciekawa, bo jednocześnie jest on zapisany do ligi jako gracz dioxide. Z tego co mi wiadomo, zik już od dość dawna nie gra w barwach s?, więc najprawdopodobniej będzie razem z messem, setem, bushem i całą resztą bronić barw dx, ale - zobaczymy. Nie zapominajmy również o klanie seXi, który przecież wywodzi się z Polski i większość jego członków to Polacy.

Rozgrywki zapowiadają się interesująco, osobiście wcale nie byłbym zdziwiony widząc na podium 1 i 2 dywizji przynajmniej po jednym klanie z Polski - wręcz się tego spodziewam. Dziwi mnie tylko obecność w elicie cLanu Blokers. Zespół ten od jakiegoś czasu był mniej aktywny na naszej scenie, ale kto wie, może za tym szły jakieś konkretne ruchy mające na celu wypromowanie się za granicami i Blokersi nas czymś zaskoczą? Zobaczymy. Najtrudniejsze zadanie czeka clan reactor. Tworzą go gracze związani na codzień raczej z vQ3 (markolm, m4mut) czy clan areną (iver), w starciu z niezłymi ekipami mającymi większe doświadczenie w CPMa brak ogrania może okazać się sporym problemem.