Wywiad

Dostosuj

Wywiad

cycu1m.jpg
WTF / fot. Cycu
Adrianie, wiele osób zna cię pod pseudonimem Cycu. Pracujesz obecnie w hstv i od kilku LAN-ów jesteś również prowadzącym imprezy. Jak się zaczęła twoja przygoda z esportem i skąd ten nick?
Wywodzę się ze środowiska kafejkowego (c)… 2000 / 2001 poszedłem do kafei. Internet przez modem telefoniczny śmigał tak, jakby chciał, a nie mógł. Potrzebowałem czegoś do szkoły wpadam, a tam grają w Countera ... Powolutku się rozwijałem, poznawałem tajniki sceny, i tak oto jestem.
A jeśli chodzi o nick - nie mam pojęcia, kiedy się pojawił, ale krótko po tym jak zacząłem uczęszczać do kafei... Na początku byłem crosshair czy jakoś tak, ale podczas klanówek długo się wymawiało wiec padło na „cycu” i o!

Ok, counter strike, kafejka, a teraz HSTV. Od kiedy tam pracujesz, jak wygląda twoja praca i czym się tak na prawdę zajmujesz?
W HSTV robie popcorn od początku. Jeśli chodzi o Headshot, to chyba wstąpiłem w ich szeregi w 2005 roku … 2 Klasa LO. Jeśli chodzi o moje robótki ręczno – ustne to ostatnio zajmuje się tym coraz mniej... Brakuje czasu - ale jak byłem 'w formie' to komentowałem mecze Counter-Strike'a, robiłem wywiady, prowadziłem programy PSEUDO-Publicystyczne... Zdarza się również, że poprowadzę jakiś turniej. Niestety będzie mnie coraz mniej w TV... Studia są koszmarne pod względem ilości wolnego czasu…

Właśnie, zdarza się też, że poprowadzisz jakiś turniej. Ostatnio prowadziłeś HLC 2007 oraz KODE5. Co robiłeś na ESWC?
Właśnie ostatnio zacząłem się zastanawiać, gdzie jest miejsce dla mnie w e-sporcie. Chwilowo wszystko stanęło w miejscu. Pojawiło się kilka nowych rzeczy w moim życiu prywatnym i próbuje to jakoś poukładać. Jest ciężko, ale wróżka mi powiedziała, że lubię wyzwania i jak się za nie dobrze ‘złapię’ to wyjdę z nich zwycięsko! Trochę zazdroszczę tym, którzy lecą do San Jose teraz na finały ESWC. Fajnie grają i jeszcze zwiedzają kawał świata.. Na ESWC kręciłem się przy Stoisku ASUS & HeadShot. Nic nadzwyczajnego

Stoję murem za mavem, jak i za każdym innym komentatorem.

Po ESWC, HSTV bardzo mocno dostało się w przysłowiowy tyłek. Wielu ludzi bardzo narzekało na jakość waszej relacji, szczególnie, jeśli chodzi o Quake3. Głównymi zarzutami są brak GTV oraz mav_ jako kiepski prowadzący. Jak ty to widzisz?
Niestety nie miałem sposobności słuchania relacji w wykonaniu mava. Jednak znam chłopaka i jest to jeden z lepszych komentatorów w Polsce. Może inaczej - lepszy się jeszcze nie ujawnił (no oprócz solara, który nie daje znaku życia)! Jeśli chodzi o brak GTV - Taki jest biznes na zachodzie - jeśli jest jakaś internetowa TV, która robi stream na żywo, to ma wymóg by nie było HLTV, a w tym wypadku GTV! W tym momencie chciałbym kolejny raz zaapelować, by zamiast narzekać na nasze komentowanie, samemu spróbować - zobaczyć jak to jest - potem przyjąć na klatę dwa, trzy kubły pomyj, jakie często dostajemy na łamach różnych portali! Najłatwiej komentować i robić to w bardzo niemiły i złośliwy sposób. Rozumiem, że konstruktywne komentarze jest ciężko wymyśleć. Pozostałe wsadźcie sobie w… kieszeń. Stoję murem za mavem, jak i za każdym innym komentatorem. Wszystkie sceny e-sportowe powinny zrozumieć, że wszystko dopiero raczkuje, a takie podrzucanie sobie świń nikomu nie pomaga i nie sprawia, że będzie lepiej. Powinniśmy się dopingować, pomagać sobie, a jak jest, każdy widzi!

A nie sądzisz, że gdyby na przykład sponsorzy wyłożyli kasę, ty też mógłbyś pojechać? Dlaczego, Twoim zdaniem, tak mało polskich "dziennikarzy" esportowych wyjeżdża na zagraniczne turnieje?
Po pierwsze - brak kasy - mało kogo stać na to by sobie polecieć do Paryża na 3 dni… Ja mam to szczęście, że lecę na wakacje do stolicy Francji przypadkowo wtedy, kiedy jest ESWC Masters i pewnie takim samym przypadkiem tam zajdę, ale to jest nie ważne. Bilans, jaki robisz przed takim wyjazdem jest prosty. Bilet lotniczy - 770zł, zakwaterowanie ok 320… To jest absolutne minimum. Do tego kieszonkowe, jakieś żarło. Człowiek jest tylko człowiekiem i też chce się pobawić. Żubrówka w Paryżu kosztuje ok. 70 zł ( i nawet mocniej w czaszkę bije ). Ilu masz znajomych, którzy z prawej kieszeni swojej lub swoich rodziców wyjmie taką kasę?
Po drugie – tak naprawdę, po co? Jeśli finał ESWC w Poznaniu oglądało pi razy okno 160 osób to, dla kogo oni mają tam jechać? Ja osobiście na taki finał czekałem od momentu, kiedy pojawiło się CNN… Bo właśnie ten turniej pokazał miejsce w szeregu wszystkich zespołów w naszym kraju… Inaczej się gra ze świadomością, że jest szansa wygrać, a inaczej, że gramy o 2 miejsce, za które dostajemy kosz wafli!

A gdyby polskie media e-sportowe poszły o krok dalej. Gdyby na przykład zaczęli prowadzić relacje po polsku i po angielsku? Miałoby to ręce i nogi? A co do samych opłat, to w końcu, od czego ma się sponsorów?
Daj spokój z tymi sponsorami... Mam jakąś osobistą skazę do nich... Jeśli chodzi o komentarz po angielsku, to nie widzę w Polsce człowieka, który potrafiłby porwać tłum w tym języku. Sam bym się mega stresował przed takim zadaniem. Może to przez mentalność Polskich ‘kibiców’, którzy chojrakują po necie w komentarzach, że to słowo mówi się tak czy siak, a jak zapraszałem do retardacji tych cwaniaków to się odezwał jeden… Mój kumpel z osiedla. I tak jestem pod wielkim wrażeniem, że Yaiba (którego troszeczkę i Wy źle potraktowaliście), jak i neqs nie załamują się po komentarzach, których przytoczenie groziłoby złamaniem podstawowych zasad kultury osobistej.

Właśnie, jak to było z Yaibą? Niby na stronie naszego portalu potem były wyjaśnienia, ale nie mogłem się do nich dokopać. Coś z jakimiś opóźnieniami?
Sam byłem przy tym, jak było ustalone, że HLTV ma mieć delay 90 sekund, więc, jakim cudem mieliśmy komuś podpowiadać? Jeśli po zmianie mapy/restarcie HLTV było inaczej to czyja jest to wina? Nauczka na przyszłość. Jeśli chcemy komentarz meczu finałowego to organizatorzy muszą zainwestować w słuchawki, które odpowiednio tłumią dźwięki z zewnątrz, tak jak na ESWC w Paryżu.

cycu2m.jpg
Co się gapisz!? / fot. Cycu

Spytam się znawcy. Co sądzisz o ostatnich wynikach MYM-u na KODE5 oraz, jak brak najlepszej drużyny w Polsce i jednej z czołowych za granicą wpłynęło na rozgrywki CS-a na ESWC?
Na początku trochę o ESWC. Czekałem na taki turniej wieki! Każdy zespół grał, na 100% czego najlepszym dowodem jest 3 miejsce TraderTeam! Finał marzenie! Krok do przodu, dla Fx i Delty. Jeśli chodzi o KODE5 – jestem pewien, że pozostał im duży nie smak - zawsze walczą o 1 miejsce i każde inne jest dla nich porażką. Co zawiniło nie wiem, ale coś czuję, że wygrają kilka dużych eventów w tym roku na świecie i znowu wrócą na szczyt!

A co sądzisz o postawie mTw? Chłopaki od bardzo dawna nie wygrali nic dużego. Na KODE5 nie byli nawet stawiani w roli faworyta, a tu proszę, 1 miejsce i wygrana z takimi drużynami jak fnatic. Co się stało?
Może tutaj aspekt psychologiczny odegrał znaczącą role. Podeszli do tego turnieju bez napinki. Zagrali dobry turniej na luzie i wygrali. Z mojego punktu widzenia ciągłe wpajanie sobie do głowy, że na pewno wygramy itd. ma swoje plusy i minusy. Stymuluje nasz ‘środek’ i kooperacja oczu i rąk może być szybsza – gdzieś artykuł o czymś takim czytałem. Z drugiej strony może to spowodować, że w ciężkiej chwili, kiedy przypuśćmy przegrywamy 10:5 możemy się zablokować i wtedy jest po jabłkach. Ale takie teorie powinien rozpatrywać psycholog i inni spece, a nie ja – szara myszka!

Ten turniej dla mnie to był mega krok w tył.

Kolejny temat ESWC, czyli organizacja. Jak Twoim zdaniem wypadła ona na tle innych turniejów?
Z Góry przepraszam Pana Mitosa, Pana Błachowskiego i Pana Borsuka! Ale ten turniej dla mnie to był mega krok w tył, nie działo się kompletnie nic! Mówi się, że ESWC ma być bardziej pod graczy, którzy grali piętro wyżej, a schody były słodko schowane za stoiskami firm, których celem życia było zagłuszenie stoiska obok... Ilość różnorodnych dźwięków była tak straszliwie ogromna, że wychodząc na dwór miałem wrażenie, że jestem na imprezie Techno... Bez pixów nie wchodź.. Scena - fajnie, że finał na scenie, ale zabrakło dla mnie plazm na povy zawodników. Bo dwa rzutniki nad nimi, które pokazują ten sam obraz z HLTV to jest minus. Nie po to jadę 300 km, by oglądać hltv, które mogę odpalić w domu. Godzina rozegrania finału - nad tym tez trzeba się zastanowić na drugi raz. Jak zrobić, by finał oglądało na scenie tyle samo ludzi, co zabijało się niemalże o smyczki czy dmuchane młotki!

Właśnie, oglądając waszą relację pokazywaliście fragment, kiedy były rozrzucane jakieś "gadgety", a ogromny tłum dzieciaków skakał jak najwyżej, żeby tylko złapać t-shirt czy smycz. Dla mnie osobiście to jest nieco chore, a dla Ciebie?
Na początku mnie to mega bawiło (patrz pierwsze prowadzenie stoiska - chyba mogę zaryzykować stwierdzenie, że troszkę nakreśliliśmy sposób, w jaki to robić).. Im robie się starszy tym bardziej widzę, że jest to troszkę smutne by nie powiedzieć żałosne. Łatwiej jest wymyśleć by krzyczeć nazwę firmy, niż jakiś mądry konkurs dla ludzi. W sumie się nie dziwie, dlaczego tak jest. Panowie PR-owcy nie-chcą-się-napracować, chcą zrobić foty, które mówią, że dużo ludzi było na stoisku. Następnie wysyłają je swoim szefom i zgarniają gruby szmal za coś, co potem w środowisku graczy czy ludzi związanych z e-sportem wprawia w zażenowanie. Ale co zrobisz? Prawo rynku, Kapitalizm, parcie na szmal… Nazywaj jak chcesz, albo trudniej. Niepotrzebne skreślić o!

ESWC to także nowa firma D-Link PGS. Czy połączenie się sprawdziło, czy był to dobry pomysł?
Czy się sprawdzi, dowiemy się za jakiś czas. Oby gracze mieli z tego jak najwięcej. Ocenimy za rok, za dwa.. Ale z drugiej strony zastanawiam się, jak będę wyglądały kontakty wewnętrzne. Najlepsze buduje się przy przysłowiowym piwie, a z tego, co się orientuje duża część zarządu nie bardzo lubi złote z pianką nie mówiąc, już o polskim tradycyjnym trunku.. (ostatnie zdanie prószę traktować z dużym przymrużeniem oka!!!!!)

Na szczęście jest jedna rzecz, którą można już ocenić, a mianowicie ich logo i maskotka? Jak ci się one widzą? Swoją drogą D-Link PGS nie jest jedyną "firmą", która przeszła zmiany pod tym względem. Frag Executors również postanowili zmienić swoje oblicze. Czy myślisz, że na lepsze?
Dla mnie połer rendżers (PGS D-Link) i brudny harry (Fx) są super! Mega wykonanie i komuś, kto to stworzył postawiłbym kratę odpowiedniego trunku! Takich rzeczy nam potrzeba. Z jednej strony są fajne, młodzieżowe, a z drugiej strony nie ma wstydu by je pokazać w 'poważnych' gazetach czy TV!

cycu3m.jpg
Cycuszek / fot. Cycu

Cycu, pozwolę sobie na zmianę tematu. Teraz chwilę o hstv. Kto tam pracuje, jak pracuje i co Cię tam trzyma?
Ojcem Dyrektorem jest Duchiński - Bartosz Duchiński aka Duch. Jego przybocznym jest KondradM czyli ... Konrad Markowski o! Potem są ojcowie dyrektorowie różnych gier. Najlepszym realizatorem wizji jest oz3k - czyli Norbert Sienkiewicz... Co mnie tam trzyma? W sumie to, że zawsze chciałem rozwijać e-sport. Niewątpliwie HSTV ma duży wpływ na to, ale jeszcze dużooooo Wisły upłynie zanim w kablówce zobaczycie TVN n-esport full HD. My dopiero kładziemy podkład pod fundamenty prawdziwej TV o e-sporcie, ale jest coraz lepiej!

No właśnie. Jesteście jedyną w Polsce stacją TV związaną z e-sportem. Macie programy autorskie, komentarze do gier i właśnie... bardzo małą oglądalność. Dlaczego?
Szczerze mówiąc nie wiem - pytanie do ludzi, którzy nas kiedyś oglądali, a teraz oglądają na Wspólnej. Zaraz ktoś krzyknie, że nie ma Sawika! Fakt, nie ma go, ale nie ma ludzi niezastąpionych... Trzeba sobie radzić, a nie załamywać się.. A Ty czytający ten wywiad zamiast narzekać zgłoś się, spróbuj stanąć po odpowiedniej stronie kamery i wtedy narzekaj! o!

Brakuje Sawika, ale na dobrą sprawę, czy jest w tej chwili w hstv ktoś, kto umie go zastąpić?
Głos tłumu mówi, że nie, ale wiesz - każdy z nas może mieć to czego nie ma Maciek. Każdy jest inny. Każdy chce na silę znaleźć kogoś na jego miejsce. To tak, jakby nagle Leo zostawił naszą reprezentację na dzień przed inauguracją EURO 2008, a Pan Listkiewicz chciał ściągnąć nie wiadomo kogo... Dajcie czas, wszystkie umiejętności muszą się wyklarować, zestroić. HSTV musi być kolektywem żeby się rozwijała. Bo indywidualności się przydają, ale na dłuższą chwile kolektyw to sprawa pierwszorzędna!

Sawik był nie tylko komentatorem, ale dobrym kumplem.

Jest ktoś, kto na chwilę obecną ma szansę go zastąpić? Klaruje wam się kolejny, dobry komentator?
Wiesz, Sawik był nie tylko komentatorem, ale dobrym kumplem, który potrafił doradzić w każdej sprawie. Miał tylko jeden minus - puszczały mu zwieracze przy szybszej jeździe Dla mnie każdy komentator w HSTV jest dobry - tylko ludzie bardzo się przyzwyczaili do Maćka. Był taki czas, że bałem się otworzyć lodówkę, bo myślałem, że on stamtąd wyskoczy. Z jego wymiarami nie miałby z tym problemu.

Chciałbym się dowiedzieć, jak to jest z pracą w hstv. Dostajecie za to kasę? Macie podpisane umowy?
Niestety nie mogę Ci odpowiedzieć na to pytanie, gdyż chroni mnie tajemnica handlowa - powiedzieć jedynie mogę, że nie dokładam do wyjazdów i życia na ów wyjazdach! Odpowiedź prawie w stylu Guandiego

Właśnie, teraz pytanie, które mnie osobiście nurtuje od dawien dawna. Czy Fokuz i Sawik to bracia tudzież klony? Pytam, bo ubrania i fryzura bardzo podobna.
To są zupełnie dwie różne osoby - obaj są anorektykami – co prawda ten pierwszy ostatnio przytyrał, tak więc może wlać w siebie trochę więcej niż ten drugi. Obaj są mega profesjonalistami których podziwiam... Norberta za otwarty umysł i umiejętność zaszachowania rozmówcy trudnym pytaniem, a Maćka za to, że jest takim hmm.. bez obrazy dla niego mam nadzieje - Tomaszem Lisem polskiego e-sportu... mimo, że teraz się tym sportem mało zajmuje.

Sportem? Dla Ciebie e-sport można już zaliczyć do sportu?
Jasne, jest rywalizacja? jest - jest bardziej emocjonujące niż szachy? jest - no to sorry dla mnie to sport!

Może, za granicą, ale nam jeszcze daleko do oficjalnego uznania gier komputerowych za sport. Czy jest coś, czym mógłbyś przekonać naszą władzę do podjęcia tej potrzebnej nam, esportowcom, decyzji?
W sumie po dzisiejszym meczu Legii z Wisła mógłbym powiedzieć, ze MOŻE inwestycja w e-sport miałaby duży pozytyw. Młodzi ludzie zamiast dewastować stadiony i zgrywać chojraków... Ogólnie chciałbym by polski rząd, nie tylko obecny, ale i każdy następny bardziej wziął pod uwagę tych młodych ludzi. To, w jaki sposób aranżować im czas, żeby jak najmniej siedzieli pod przysłowiową budką z browarem.

Gry komputerowe to nie jest zło, to jest długa droga.

Ale czym mógłbyś przekonać władze, żeby to zrobiły? Bo to, że młodzi ludzie dewastują stadiony wiemy już od dawna. Masz jakiś konkret, który mógłby być punktem podparcia?
Zacząłbym od tego, że gry komputerowe to nie jest zło. To jest długa droga. Pokazałbym jak profesjonalny e-sport może rozwinąć człowieka! Jakie jego umiejętności i cechy, które przydają się w dorosłym życiu. To jest tak, że nie przekonasz nikogo do swoich racji póki ta osoba nie zauważy, że Twój pomysł wnosi coś pozytywnego i twórczego. Najgorzej jest w przekonaniu ludzi nazwijmy to starej daty, których umiejętność posługiwania się komputerem jest równa z odpaleniem IE czy Worda... I na tym ich świat się kończy.. Niestety!

cycu5m.jpg
Prawie jak Szpakowski... / fot. Cycu

Za kilka lat, to stare pokolenie wygaśnie, a na ich miejsce wejdziemy my - obecnie Ci młodzi. Czy wtedy coś się zmieni w kwestii uznania e-sportu sportem?
Jasne, ja będę jak Andrew L. i będę rozsypywał podkładki przed wejściem na jakiś duży turniej, Guandi będzie jak Lech bądź Jarosław - ze wszystko źle, ble i musi być po jego myśli, cwir3k jak Giertych - wsadzi amnestie dla wszystkich którzy porzucili e-sport dla prawdziwego życia. A tak na poważnie - nie wiem - ktoś z nas musiałby się wkręcić w politykę, a to nie jest takie proste - pożyjemy zobaczymy.

Mamy Pekin 2008, mamy plany na stadiony e-sportowe, mamy mnóstwo międzynarodowych turniejów. Czego nam, e-sportowcom, jeszcze brakuje, żeby ludzie dostrzegli potencjał drzemiący w "tych grach komputerowych"?
Brakuje tego by azjatyckie pomysły zastosować w europie. OK, Niemcy są na czasie, ESWC we Francji przeszło moje oczekiwania, jeśli chodzi o frekwencje publiczności oglądającej finał (w Polsce ile było takich osób? 20 - 30?), a tam 6 000 osób... I to tak lekko! Mentalność ludzi trzeba zmienić. W Polsce jest juz ciężko. Nowym wykładnikiem dla nas powinno być ile osób ogląda np. finał ESWC bez udziału MYM. W Poznaniu było 160? To oznacza, że mamy 160 osób naprawdę interesujących się e-sportem + Ci, którzy byli na hali... 180 osób. Dużo... I teraz powiedz sobie sam - DLA KOGO się starać? Dla kogo tworzyć TV, dla kogo tworzyć gazetę o e-sporcie. Gamers Magazine, dlaczego upadł? Bo ilość sprzedanych a może niesprzedanych egzemplarzy zaskoczyła nawet mnie. Te tłumy, które przychodzą na nasze mega wielkie turnieje, to tacy weekendowi gracze, którzy chcą zdobyć jakiegoś gifta i miło spędzić czas. Nie przychodzą po to by dopingować tych prawdziwych graczy.

Niektórzy lubią pisać, nie pokazywać się światu i najeżdżać na każdego przez net, jak Alianci na Drezno

Czy twoim zdaniem dziennikarz e-sportowy powinien stać z boku, czy również próbować wejść w to światło reflektorów?
Wiesz to wszystko zależy od cech charakteru, jakim dany dziennikarz dysponuje. Niektórzy lubią pisać, nie pokazywać się światu i najeżdżać na każdego przez net, jak Alianci na Drezno (patrz cwir3k : *), a inni lubią pokazać swoja Papuę i zrobić na złość kilku osobom. Ja osobiście się zaliczam do Tych drugich – uwielbiam doprowadzać do białej gorączki Guandiego – a ostatnio pod nóż muszę wziąć – tego jak ona tam miał – od NeedForSpeed’a – ten, co zawsze prawie wygrywa z Chrisem…
Chodzi o Lecha?
No właśnie, lecho! Uwielbiam się z nim droczyć. Jednak wszystko trzeba dopasować do ‘publiki’, jaka Cię akurat czyta/słucha/ogląda. Jednoznacznie nie odpowiem Ci na Twoje pytanie.

Czyli mogę Cię w pewnym sensie nazwać showmanem polskiej sceny? Odchodzisz od typowego dziennikarstwa na rzecz tego tak zwanego gwiazdorstwa?
Gwiazdorstwo - smutne określenie. Mało pozytywne - chyba juz nawet od tego gwiazdorstwa odchodzę szczerze mówiąc. Fajnie jest być zauważanym, jednak chciałbym wrócić do takiego prostego dziennikarstwa, – ale problem jest taki, że każde nawet najmniejsze wygłupienie się przed kamerą od razu niektórzy odbiorą, jako gwiazdorzenie. Trochę się głupio czuję w momencie, kiedy na jednym LAN-ie się z kimś witam, a na kolejnym go nie poznaję, a druga osoba mnie tak. Niestety mam problemy z pamięcią i nie jest to wynik ‘gwiazdorzenia’ tylko właśnie problemów z dopasowaniem twarzy do Nicka. Najlepszy przykład – ćwirka zajarzyłem dopiero na finale CS @ ESWC. Kogoś spytałem, kim jest ten śmieszny ziomuś i okazało się, że to cwir3k

Czy Twoje podejście było powodem tego, że Guandi nazwał Cię "przydupasem Carmac'a"?
Przydupas Carmaca – hmm – nie wiem na czym miałoby polegać ów przydupaszenie. Na Tym, że jak przyjedzie do Warszawy to pójdziemy razem na Chińczyka? Nigdy nie ukrywałem, że Michał powinien być wzorem do naśladowania przez nas wszystkich związanych z e-sportem, a to, co Guandi myśli o tym to ja mam szeroko w kieszeni. Miękkie narkotyki już mu mózg przeżarły – mimo to lubię gościa.
A, Guandi skarbie - więc jaka jest różnica między placem bankowym a zamkowym?

Jestem neoromantykiem, zamkniętym w sobie, bardzo nieśmiałym chłopcem, który ma problem z nawiązywaniem kontaktów damsko - męskich.
Było hstv, było eswc 2008, był e-sport w pigułce, a teraz chwilę o tobie. Kim jest Adrian Kostrzębski, gdy nie zajmuje się niczym związanym z e-sportem?
Jest studentem 1 roku Prawa w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego.

Staram się pomagać ojcu w firmie, kiedy tylko mogę... Oczywiście robię wszystko, by jak najmniej się uczyć, ale teraz się to mści na mnie! Jestem neoromantykiem, zamkniętym w sobie, bardzo nieśmiałym chłopcem, który ma problem z nawiązywaniem kontaktów damsko - męskich o!

I mówi to ktoś, kto na każdym turnieju podrywa hostessy? Swoją drogą, udało Ci się jakąś poderwać na dłużej niż 1 dzień?
Żeby być szczerym, to nigdy nie podrywałem hostess, tylko sobie z nimi gaworzyłem. Od nowego roku mam magiczne postanowienie – zero jednodniowych znajomości. Staram się jak mogę trzymać tego i jestem zadowolony. Czasem bardziej czasem mniej…

Cycu, wiemy trochę o Tobie, ale nie wiemy na przykład czyim jesteś kibicem ani nie znamy twoich idoli. Możesz nam o tym opowiedzieć?
Zacznę od pozdrowienia Guandiego - Wisła! Co?! Ty wiesz, co. Osobiście kibicuję Legii Warszawa, ale jeśli jakikolwiek zespół gra w Pucharach to naturalnie kibicuje jemu - Nawet jak to będzie Wisła, Lech, Arka itd.. A sportowym idolem jest Krzysztof Hołowczyc.

A ze świata e-sportowego?
Jeśli chodzi o światową scenę naturalnie kibicuje MYM. Na polskich turniejach dosłownie kibicuje każdej drużynie – na ESWC miałem dylemat, za kim sobie usiąść i delektować się grą - a jeśli chodzi o poszczególnych zawodników to lubię patrzeć na grę Taza, matr0xa i darkswna jak gra z domu.

A czy masz jakiegoś idola, zarówno w świecie sportu, jak i e-sportu, z którym mógłbyś się utożsamiać. Który jest dla Ciebie wzorem?
Ja jestem tylko małą, szarą myszką polskiego e-sportu. Chyba nie mam takiej osoby. Chadzam sobie własnymi ścieżkami.

cycu4m.jpg
Na co on się tak gapi? / fot. Cycu

Nazywasz siebie szarą myszką, ale to ma się nijak do tego, jakim Cię widzimy. Żart, czy miniCycu jest osobą niekochaną?
Mama mnie kocha na pewno. Ja się staram być tak cichutko, żeby mnie nikt nie widział - chciałbym być takim cichym obserwatorem - nigdy mi się nie udaje. Nie wiesz, czemu?

Może to osobowość albo wewnętrzna potrzeba twojego czi na uzewnętrznienie się w ten sposób? Albo zaburzenia natury emocjonalnej. Wybierz, co Ci pasuje. Chyba, że masz inny pomysł?
Nie no problemów natury emocjonalnej to ja już dawno nie mam Może za bardzo komunikatywny jestem i dlatego nikt mi nie wierzy, że jestem nieśmiały i zamknięty w sobie. Lubię rozmawiać, ale tylko wtedy, kiedy ta rozmowa ma sens – bo gadki w stylu – ale się wczoraj najebałem/naćpałem itd. Mnie nie wzruszają. Przytakuję tylko i z grzeczności staram się słuchać.

Chciałbym poruszyć jeszcze jedną istotną kwestię, o ile nie najważniejszą w całym wywiadzie. Kiedyś wspomniałeś, że mama będzie dumna, jeśli zrobię z Tobą wywiad i umieszczę go na stronie naszego serwisu. Myślisz, że faktycznie te powody do dumy ma?
Moja mamusia mnie dopinguje z całych sił we wszystkim, co robie - Co prawda ostatnio jest na mnie zła, że chcę wyprowadzić się z Warszawy i zmienić kierunek studiów, ale mam nadzieję, że jakoś to przeżyje. Kiedyś Cię zaproszę na obiad do siebie to sobie pogadacie, a jak Cię śniadaniem poczęstuje to wiesz.. nie odpowiadam

Czy takie propozycje przystoją nam, poważnym i odpowiedzialnym dziennikarzom?
Wiesz, zależy od dystansu, z jakim do tego wszystkiego podchodzimy. Odpowiedz sam sobie.

Jeśli miałbyś jednym słowem określić swoje życie to byłoby to... ?
Pomieszano – poplątane?

Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Co to oznacza?
W momencie, kiedy myślisz, że juz masz wszystko tak jak byś chciał, żeby było, nagle wszystko obraca się o 540 stopni w ciągu godziny... Moje życie prywatne jest tak pokręcone, że dobrego tasiemca mógłbyś nakręcić.

A poza nauką i pracą oraz trudnościami w nawiązywaniu kontaktów z płcią przeciwną, jakie masz jeszcze zainteresowania i czy bierzesz w nich czynny udział?
Główną miłością jest motoryzacja. Samochody wszelkiej maści to jest mój świat. Marzy mi się kariera kierowcy rajdowego. Chciałem swoje mitsubishi przerobić na mała rajdówkę, ale wypadek uniemożliwił mi spełnienie moich marzeń. Marzę, żeby pojechać na prawym fotelu z Krzysztofem Hołowczycem. Jest moim idolem od 97 roku, kiedy to zdobył Mistrzostwo Europy mistycznym Subaru Impreza. Niespełnionym marzeniem jest piłka nożna. Tutaj niestety przegrałem z chorobą i po jabłkach.

Czy jest coś, bez czego nie możesz się obejść?
Komórka, samochód, muzyka i moje kochane koleżanki

A gdybyś mógł zabrać na bezludną wyspę 1 rzecz, co by to było?
Może nie zabrał bym rzeczy, ale zabrałbym osobę - zabrałbym kobietę, której można zaufać - a takich jest coraz mniej na tym jeb*** świecie!

Jaka jest Twoja wymarzona kobieta?
Nie mam wymarzonej kobiety - zdaje się na uczucia. Wiem, że w dzisiejszych czasach brzmi to bardzo Dźwinie, ale jeśli nie ma takiego pier***nięcia w środku to panna, mimo że robi świetnego lodzika czy Bóg wie co jeszcze to nic z tego nie będzie.

Najbardziej żałosne były pogróżki ze strony Counter-Strike: Condition Zero.

Jakie są Twoje najszczęśliwsze i najsmutniejsze chwile związane z e-sportem?
Najszczęśliwsze - to na pewno światowe Finały ESWC w Paryżu w zeszłym roku. A smutnych, żeby być szczerym nie pamiętam - staram się pamiętać tylko te przyjemne. Może najbardziej żałosne były pogróżki ze strony Counter-Strike: Condition Zero, że wiedzą gdzie mieszkam i takie pierdoły.

Czy może było to przypadkiem po tym, jak razem z Fokusem odwiedziliście ich finały w Galerii Mokotów?
Tak dokładnie wtedy to się zaczęło. Przed turniejem mieliśmy przeczucie, że turniej będzie słaby pod względem infrastruktury komputerowej. Nie myliliśmy się i postanowiliśmy zrobić materiał o tym, jak nie należy organizować turniejów w Polsce.

I co było dalej?
Posypały się wiadomości na GG, na ircu, w komentarzach przy retardacji - że na najbliższych turniejach dostaniemy buty na twarz... Nawet raz, jadąc na imprezę dostałem smsa, że za różowy sweterek, który właśnie mam na sobie, powinienem wpier**** dostać. Ale wiesz - pozostało odwagi na napisanie SMSa, ale juz gościu nie podszedł w autobusie.

To musiało być fantastyczne przeżycie. Swoją drogą skąd Ci wielcy gracze CS:CZ mieli Twój numer? Nawet ja go nie mam
No na tej scenie jest chłopak, który powiedzmy wprost odbił mi dziewczynę. Nadal chłopczyna myśli, że siedzę w kącie i poprzez moje 'najazdy' chce się zrewanżować. Szkoda opisywać całej tej sytuacji, bo jest ona tak samo żałosna jak i ten chłopczyk.

A twoje marzenia i cele na przyszłość?
Skończyć studia, zdać aplikację adwokacką, kupić nowego Lancera i hmm… nie wiem – chwilowo tylko tyle. Wole żyć na bieżąco niż błąkać się w moich chorych marzeniach.

cycu6m.jpg
Fajne balony... / fot. Cycu

W takim razie Adrianie, życzymy Ci spełnienia wszystkich celów oraz tych chorych marzeń oraz powodzenia w życiu. Chwila dla Ciebie.
Dzięki Ci za wytrwałość, dziękuję wszystkim moim fanom! Przede wszystkim scenie CS:CZ, która daje mi siłę do życia! A tak na serio to pozdrawiam całą listę GG, całe #w @ quakenet, HS i każdego innego, który chciałby być ucałowany w tym momencie


Wstęp | Wywiad

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

1815 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie