Jak zarobić na graczach....

Dostosuj

Jak zarobić na graczach....

Pisząc newsy w stylu MouseWAX, zacząłem się zastanawiać, że właściwie powinienem też rozkręcić jakiś biznes. Trochę pomyślałem i wpadłem na genialny pomysł.

Wiem na czym kaskę można zdobyć – przebojem na rynku będą moje czekoladki dla graczy. Tak, to będzie hit tego lata na scenie profesjonalnych graczy. Produkt będę reklamował jako wysoko kaloryczne czekoladowe produkty wzmacniające potencje i energię graczy. Będą dwa rodzaje czekoladek – jedne słodkie, oraz drugie gorzkie – będziemy mogli je wręczyć pokonanemu lanowemu przeciwnikowi, aby bardziej odczuł gorycz porażki. Czekoladki będą w różnych kształtach: rakietnicy, raila, czy też Sarge’a. Oczywiście nie zabraknie największej w kształcie loga Q3. Nie zapomnę też o fanach CS’a – będzie w kształcie AK47, czy innego żelastwa. Największą będzie Flashbang albo HE – taka rozrywająca czekoladka. Oczywiście wersja dla przegranych będzie w kształcie rakiety, czy nabojów. Z czasem będą kolejne gry.
Z produkcją nie będzie problemów – kupi się trochę masy czekoladowej, podgrzeje się i wleje do formy. Pakowanie też łatwizna – zamówi się jakieś fikuśne pudełka i po sprawie. Do każdej gry będzie takie same – tylko nalepkę z logo będzie się doklejać (bo taniej).
Pozostaje problem dystrybucji i reklamy. Nie ma jednak co się głowić – zamawia się stronkę u wolnego strzelca, wykupuje 5 MB na jakimś serwerze, domenę .net albo .com (bo tanie). Przy okazji wymyśli się jakoś mroczną nazwę aby bardziej przyciągała. Do tego konto w jakimś wirtualny banku. Z dystrybucją też nie będzie problemu – umowa z firma kurierską i sami będą odbierać towar i pakować go. Pozostaje tylko reklama – wyśle się parę próbek do różnych serwisów, opieprzy/podpłaci redaktorów naczelnych aby recenzje były przychylne i biznes się kręci. Mam forsy jak lodu.

Powyższy pomysł jest oczywiście przejaskrawiony – ale właśnie zarysowuje się taka tendencją na rynku zachodnim. Rynek graczy stał się doskonałym targetem, niszą gdzie nie ma dużej konkurencji, a jest dużo potencjalnych nabywców. O ile jeszcze można zrozumieć hardware – Razery i inne tego typu zabawki, ale już MindFX, czy ten wosk do myszy??? Co więcej – nawet jak już coś się wymyśli dla graczy – to daje się zaporową cenę. Wiem, że trzeba budować markę. Produkt nie może być za tani – musi być element ekskluzywności, nie może być, że każdy będzie miał myszkę Rajzera – ma ona wyróżniać „prawdziwego” gracza. Jest to pewna polityka – ale bez przesady. Nie można mieć przebicia 100-200% na produkcie. Pudełko czekoladek (produkcja) kosztuje załóżmy 10 zł a ja sprzedaje je po 40 zł. Nie oszukujmy się – tak już jest na świecie. Logitech Pilot OEM kosztuje 50 zł, a pudełkowa wersja ponad 100. Jak zmiany pójdą w tym kierunku, to za jakieś lody „dla graczy” będziemy przepłacać x2, tylko po to, że będą nam wmawiać, że jesteśmy bardziej pro.

Tym artem nie chce negować rynku gadżetów dla graczy. Uważam, że jest to rynek warty zainteresowania. Tyle, że niech to będą produkty godne uwagi, a nie jakieś witaminki czy wosk. Osobiście bym był zainteresowany gadżetami zw. z grami i graniem. Ale niech to będzie przydatne, np. koszulki. Tak stare i oklepane – ale gdzie dostane koszulkę z logo Q3??? Pewnie, że można zrobić samemu, ale koszt jest ok. 60 zł (20 koszulka + 40 porządny nadruk, nie jakaś naprasowanka), a tak można byłoby je nabyć w sklepie. Mało pomysłowe – zapewniam, że jak cena nie będzie wyśrubowana – to będzie się sprzedawać. Nie muszą być tylko koszulki, mogą być czapki, naszywki etc. Można by też zastanowić się nad sprowadzeniem do Polski, bądź produkowaniem nosidełek do kompa – jest to zwykły zestaw kilku pasów, ale cholernie ułatwiający transport komputera. Mało mroczne??? Na pewno praktyczne jak wybieramy się na LanParty. Również, jeżeli miałbym wybierać witaminki, a figurki z Q3 – to bym wybrał to drugie – Lara Croft dorobiła się swoich podobizn – czemu Klesk nie może??? Zdaję sobie sprawę, że takie bajery wymagają licencji od właścicieli znaków, ale czy to problem dla dużej firmy??? Czy nie lepiej kupić prawa do znaku, niż wydawać badania nad szamponem dla graczy???

Wiem, że dany tekst jest trochę chaotyczny i krótki, ale pisałem go na gorąco, bo co raz bardziej mnie przeraża tendencja próby zarabiania na graczach wciskając im zwykłe barachło, wmawiając przy tym, że poprawi to ich skill, aim i Bóg wie co.

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

3938 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie