Poliż StarCraft - odcinek 2

Dostosuj

Drugi tydzień naszych obserwacji polskiej sceny SC:BW można rozpocząć i skończyć bardzo szybko. Bo co takiego właściwie miało miejsce w ostatnich kilku dniach? Poza dyskusjami na temat zmian na stanowisku kapitana POL-Teamu, dość niewiele. No, może jeszcze kilka słów pochwał dla naszego utalentowanego ParanOid, który bardzo pomógł ToT zwyciężyć pierwszą dywizję WGTCL.

 

Zacznijmy więc od tego, że nasza reprezentacja już wkrótce będzie musiała przejść kolejną zmianę. To znaczy - nie musiała by, ale HeadCutter, którego kadencja dobiega końca, zdaje się dość poważnie myśleć o porzuceniu przewodnictwa pierwszemu zespołowi. No cóż, HeadCutter nie Beenhakker i nie musi opiekować się swoją kadrą tak długo, jak życzą sobie tego związkowi prezesi. Niemniej, dziwi nieco fakt, że kapitan, którego pracę ocenić można jak najbardziej pozytywnie, już po upływie pierwszej kadencji postanowił zastanowić się nad swoim losem. Czyżby zajmowanie się naszymi graczami SC:BW aż tak męczyło i wysysało energię z opiekuna?

 

Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że reprezentacja ma wciąż szanse na to, aby być najbardziej profesjonalnie prowdzoną drużyną poza Koreą. Chęć przewodzenia kadrze już teraz zgłosił Raven, znany i sprawdzony na scenie gracz, ale także organizator. Po okresie przerwy Raven wrócił na scenę i aktywnie udziela się na niej. Ma też swoje pomysły na poprawienie wizerunku zespołu - chociaż rewolucyjne one nie są. Opierają się głównie na utrzymaniu narzuconego przez HeadCuttera kursu, czyli systematycznych potyczkach z rywalami z najwyższej półki i ścisłej współpracy z HSTV w zakresie transmitowania spotkań live. Wciąż jednak brakuje VOD-ów z byłych spotkań. Porządne archiwum reprezentacyjnych spotkań z ciekawym komentarzem Sensiego było by na pewno ogromnym krokiem do przodu.

 

Czy faktycznie z reprezentacji POL.SC da się coś jeszcze wycisnąć? Wiele wskazuje na to, że tak. Rotacja w drużynie jest spora, a do kadry B nie tak dawno dołączyło trzech kolejnych obiecujących graczy. Nasz zespół systematycznie gra z koreańskimi gildiami, a rywale pokroju Rosji, USA czy Niemiec albo nie stawiają się na spotkania, albo je przegrywają. Teoretycznie więc, jedyne co zostaje naszym zawodnikom, to trenjować, trenować, i jeszcze raz trenować.

 

Dobrze jednak się stanie, jeśli nowi kapitanowie postarają się rozreklamować naszą reprezentację na zachodzie.  Dlaczego napisałem "kapitanowie"? Bardzo możliwe, że HeadCutter zajmie się drugim składem Polski, podczas gdy Raven obejmie przewodnictwo nad pierwszym. Była by to pierwsza taka sytuacja w historii - być może przyniosła by ona oczekiwane rezultaty. Dodatkowo, nasz stary redaktor Sajrus, będzie odpowiedzialny za dostarczanie scenowych informacji innym witrynom. Angielskojęzyczne portale praktycznie nigdy nie podają informacji na temat większych polskich turniejów, same poczynania naszej reprezentacji są mało znane. Nawet w Polsce, nikt spoza sceny SC:BW nie ma pojęcia o tym, jak wygląda nasza reprezentacja i jak naprawdę sobie radzi. A narzędzia ku temu są - przede wszystkim jest dobra i funkcjonalna strona reprezentacji. Niestety, nawet zawodnicy rzadko na nią zaglądają. Bez zmian w tym aspekcie, cięzko oczekiwać zmian w wynikach.

 

Poza tym, miniony weekend minął raczej spokojnie. Żaden z naszych graczy nie brał udziału w arcyważnych indywidualnych potyczkach. Wyjątkiem może być wspomniany już ParanOid, który w fazie pucharowej WGTCL szalenie pomógł swoim partnerom z ToT. Polak jest ostatnio w wyjątkowo dobrej formie, co pokazał w potyczkach z LRM (półfinał) i MYM (finał). W każdej z tych gier ParanOid wystąpił i swoją pracę wykonał najlepiej jak potrafił, wygrywając po dwie mapy dla ToT. Miejmy nadzieję, że ParanOid czy MaNa nie są jedynymi zawodnikami, którzy w okresie przedświątecznym zamierzają potrenować nieco aktywniej. Ba, niedawno na iCC pojawiło się konto by.SunCow. Gdyby legendarny już Zerg wrócił na scenę, mogli byśmy mówić o nielada wydarzeniu. Najprawdopodobniej jest to jakiś żart - o czym najlepiej świadczą statystyki gracza. Jednak nie można tracić nadziei, idą święta a cuda się zdarzają. Może więc na następnych eliminacjach WCG zobaczymy starego poczciwego SunCowa.

 

KomentarzeKomentarze

  • raul

    #1 | raul

    2008-12-20 12:14:11

    No z tą dezinformacją to racja. Ostatnio o wiele więcej wiem, co dzieje się w Korei niż na naszym podwórku.
  • naTka

    #2 | ntkkk

    2008-12-23 01:12:34

    Teoretycznie więc, jedyne co zostaje naszym zawodnikom, to "trenjować", trenować, i jeszcze raz trenować.
  • vandal5

    #3 | vandal

    2009-01-04 00:41:48

    A może w nie potrenuja w Strefie Gazy ^^
  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

6167 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie