Trzech Polaków w ćwierćfinałach

TSL wkroczył już w etap finałowy, tak długo przez wszystkich wyczekiwany. Fanom StarCrafta zafundowano wreszcie niemałą rozrywkę organizując relacje internetowe z wszystkich gier. W wyścigu o zwycięstwo pozostało już tylko ośmiu najlepszych zawodników. Aż trzech z nich to Polacy. Największym zaskoczeniem jest bez wątpienia dalszy udział Dreivena, który po rewelacyjnych spotkaniach wyeliminował największego faworyta turnieju, Mondragona.

Na mecz Mondiego z naszym zawodnikiem poczekać trzeba było do samego końca. Wszelkie przewidywania i opinie widzów oraz komentatorów wskazywały na jasnego zwycięzcę. Miał nim został Mondragon, numer jeden laddera TSL, brązowy medalista WCG, najlepszy Zerg poza Koreą. Tym większe było zaskoczenie, kiedy Polak bez skrupułów zmniejszał liczebność wojsk kapitana ToT. Oba mecze stały na najwyższym światowym poziomie i przypominały bardziej zacięty finał, aniżeli Ro16. Draco i Gosia również wygrali swoje spotkania 2:0, jednak w ich przypadku mecze były dość jednostronne, a ich zwycięstw zaskoczeniem nazwać nie można. Nie oznacza to oczywiście, że zabrakło w nich widowiskowości.

Drabinka Razer TSL

Patrząc na bracket ciężko nie być optymistą. Sama liczba Polaków, którzy wezmą udział w ćwierćfinale, jest dość wymowna. Gosia wypada ostatnio bardzo dobrze w meczach ZvP, zarówno w grupie, gdzie pokonał MIStrZZZa, jak i w drabince, w której nie dał szans Kr. NonY zagrał dość jednostronne spotkanie PvZ przeciwko Retowi, i ciężko ocenić jak spisze się w walce z dużo mocniejszym Polakiem. Faworytem jest jednak nasz gracz. Draco trafi natomiast na bardzo mocnego przeciwnika. White-Ra zdobył wczoraj Hauppauge Cup, pokonując po drodze m.in. Streloka i IefNaija. Ten drugi słynie ostatnio z zabójczego PvP. Ćwierćfinał pomiędzy Draco i White-Ra z pewnością zasługuje na miano najciekawiej zapowiadającego się spotkania kolejnej rundy TSL. Dreiven natomiast zmierzy się ze znajdującym się na wznoszącej fali Bratem. Ciężko ocenić jak dobrze przygotowany jest Polak do gry przeciwko Terranowi, jednak połowa tej klasy, którą pokazał przeciwko Mondiemu, powinna wystarczyć, aby zostawić Rosjanina z tyłu. W ostatnim ćwierćfinale IefNaij nie powinien mieć większych kłopotów z wyeliminowaniem Dinota, jednak historia TSL pełna jest niewyjaśnionych porażek i zaskakujących zwycięstw. Miejmy jednak nadzieję, że Polskich fanów do samego finału nic już nie zaskoczy.

Pobierz torrent z VODami pierwszego dnia
Pobierz torrent z VODami drugiego dnia

teamliquid