mess - pytania

Dostosuj

mess - pytania

messTwo.jpgJeszcze za czasów "Q3 only": marzyłeś o możliwości bycia profesjonalnym graczem? Wyobrażałeś sobie, że będziesz mógł tak jak Koreańczycy w StarCrafta, a Fatal1ty w wiele innych, zarabiać pieniądze celnością, movementem i innymi umiejętnościami duelowca?

Chyba nigdy o tym nie myślałem w ten sposób... Bardziej marzyłem o tym aby było organizowanych więcej lanowych turniejów z fajnymi nagrodami ;]. Tak żeby można bylo systematycznie ale bez zobowiązań coś do domu przywozić :D. Nigdy nie myślałem, że chciałbym zarabiać na życie grając, ale myślałem za to aby "dorabiać" sobie grając w gry komputerowe, bo to jest bardzo realne, nawet w Polsce.


Skill w Q3 nigdy nie był Ci obcy. Z czego jesteś najbardziej dumny, związanego z Twoją karierą w tej grze?

Ciężkie pytanie ponieważ każdy turniej, który rozegrałem ma dla mnie duże znaczenie. Każdy finał to olbrzymi zastrzyk doświadczenia, które w takich grach jest po prostu bezcenne. Jeżeli mam już coś wybrać to na pewno nie będzie to jedna pozycja :). A więc chronologicznie:

- rok 2002, miasto Suwałki, turniej rozgrywany w kafejce "Grand". Mój pierwszy turniej poza granicami mojego miasta... Po 12 godzinach zmagań udało mi się zająć pierwsze miejsce i wygrać aparat cyfrowy z czego byłem bardzo zadowolony :D.

- rok 2003, liga internetowa 4v4 promode zwana CNL (pierwsza edycja). Tam wraz z graczami (w większości z mojego miasta) zdominowaliśmy scenę 4v4 miażdżąc każdy team naprawdę solidnie :}. W tamtym okresie miałem największy zapał do gry, a ta sprawiała mi najwięcej radości - na każdy kolejny mecz ligi czekałem z niecierpliwoscią.

- rok 2003, internetowy turniej 1v1 promode "Berserk". Odpadłem w drabince przegranych z ratem, przegrywając jednym fragiem na cpm1a. Rat wygrał ten turniej. 3 miejsce było bardzo zadowalające ;]

- rok 2004, lanowe rozgrywki vq3 4v4, kafejka Matrix w Suwałkach. Na tym turnieju pojawili się goście z zagranicy. Mayhem dołączył do naszej augustowskiej ekipy (zik, set i ja) aby zrobić zło na turnieju, i tak też się stało... Bardzo fajne meczyki, kosmiczne wyniki, ciekawi ludzie i of coz pierwsze miejsce :D ... Atmosfera naprawdę fajna, mile wspominam.

- rok 2004, internetowa liga 4v4 promode organizowana przez Barrysworld. Kiedy zaczynałem grać, oglądałem dużo demek teamowych najlepszych europejskich klanów, utkwiła mi w pamięci nazwa ligi, z których oglądałem najlepsze mecze - "Barrysworld league". Kilka lat później dane mi było wygrać jedną z lig organizowanych przez Barrysworld, niesamowite uczucie :] Wszystkie mecze na najwyższym poziomie.

- rok 2004, challenges poland, największy internetowy turniej w Polsce, do tego otwarty dla graczy z zagranicy. Słodka była zemsta na Szwedzie - xone - który zepchnął mnie do drabinki przegranych. Mimo pewnych kłopotów organizacyjnych, turniej był naprawdę dobry.

Po challenges PL grałem o wiele mniej, od tamtej pory Quake3 zaczął powoli odchodzić w zapomnienie.


Czego z kolei najbardziej żałujesz? Nie chodzi mi tylko o turnieje czy ligi, czy jest ogólnie jakaś decyzja związana z Q3, która wg Ciebie była największym błędem.

Hmmm, jedyne czego mógłbym teoretycznie żałować, to czas jaki poświęciłem na grę... Ale przecież gdybym nie chciał tego robić to bym po prostu nie robił :D. Ogólnie nie żaluję niczego, dzięki tej grze poznałem naprawdę całął masę ludzi, zwiedziłem kawał Polski (i nie tylko:)) i naprawdę miło spędzilem czas ;]


To właśnie ta strona, której ludzie krytykujący granie zazwyczaj nie zauważają...
Podczas finału CNL – co poszło nie tak? To ostatnio jedno z bardziej ważnych spotkań jakie grałeś, na dodatek jeszcze na starej platformie. Co się więc stało, że to nie Dioxide, z Tobą na pokładzie, wyniosło zwycięstwo?


Wydaje mi się, że set dostał okresu i zagrał poniżej swojego poziomu - zdarza się, więc nikt nie ma o to do niego pretensji. Do tego myślę, że gdybyśmy używali teamspeaka, poszloby nam zdecydowanie lepiej :) Mimo wszystko EU zagrał naprawdę dobrze i nie wstyd przegrać z tak grającym teamem.
Ta liga się dla mnie nie liczy, nie biorę jej nawet pod uwagę, za dużo przekrętów tam było. Tak jak ten w finałowym meczu. Ogólnie widzę, że teraz nie ma czegoś takiego jak uczciwa, honorowa gra. A szkoda.


Jak to w końcu było z „czystością” graczy Evil Unleashed w finale? Chodzi mi oczywiście o pogłoski oskarżające eu o granie z fake graczem, zastępującym prawdziwego członka klanu w tym spotkaniu. Dla wielu jest to ciągle wielka niewiadoma.

Kerim nie wiem w jakim mieście mieszka, wiem za to że na pewno nie ma lana z podim i dziku. Podczas meczu, dziku i kerim mieli dokładnie takie same lagi, w dokładnie tych samych momentach... Rozumiem, może się zdarzyć raz (zbieg okoliczności), czy nawet jakimś cudem dwa/trzy razy (chociaż to musialaby być wina serwera, a wtedy zlagowało by wszystkich), ale nie ciągle - każdy lag dzika to taki sam lag kerima. Już po pierwszej mapie chcieliśmy sprawdzić czy to rzeczywiście kerim, GUIDy się zgadzały, lecz GUIDy to nie wszystko - wpisujesz inny klucz i masz inny GUID. Po meczu poszliśmy do Admina serverów TOYA, aby udostepnił nam logi, żebyśmy mogli sprawdzić numery IP. Nie zrobił tego, powiedział że musielibyśmy sprawdzić też inne mecze, bo w lidze za dużo przekrętów było, ok. Inny admin zapytał sie go czy to był kerim, odpowiedż jaką dostaliśmy była jednoznaczna - to nie był kerim. EU rząda dowodów, śmiejąc się z organizatorów ligi i Dioxide - czyżby wiedzieli, że nie dostaniemy logów? Zadzwoniłem do Admina serwerów TOYA aby zapytać o kilka rzeczy, między innymi o to czy to grał pod1 zamiast kerima, odpowiedź byla następująca: "dla mnie samo to, że mieli takie same lagi w tym samym momencie sprawia, że sprawa jest oczywista". Spox, dogadaliśmy się, jeżeli dostaniemy logi to powtórzymy wszystkie wątpliwe mecze z całej ligi (!), lecho przygotował newsa na ten temat i czekaliśmy tylko na logi (admin chciał żebyśmy najpierw wrzucili newsa, a pózniej dostaniemy logi - finalnie umowa wyglądała tak, że news pokazuje się od razu po tym jak dostajemy logi). OK, więc mówi że jutro wszystko załatwimy. Na drugi dzień nie ma go na gadu, wysyłam smsa i dowiaduję się, że jest w drodze do Włoch - jedzie na narty... Więc wysłałem mu smsa cyt. "no to zaje***cie nas urządziłeś" (to bardzo ważne! Bo jak się później okazało, nie dostaliśmy logów właśnie przez tego jednego smsa! - chociaż inne powody pojawiały się bardzo nagle i niewiadomo skąd) ale spoko, poczekaliśmy tydzień. Gdy wrócił poprosiłem o logi, powiedział że udostępni je na drugi dzień (a jednak!). Pytam na drugi dzień - nie odzywa się, trzeci dzien - to samo, i tak przez kilka dni. Porozmawiałem więc z innym adminem na ten temat i dowiedziałem się nagle, że miałem dać konto ftp na te logi (o czym we wcześniejszej rozmowie admin w ogóle nie wspominał - a 140MB mozna spokojnie przesłać przez gg (tak też myślałem, że zrobi skoro nic nie wspominał, chyba administrator serwerów TOYA nie korzysta z modemu 56k?). Ten admin którego poprosiłem o rozmowę z Gaffem (adminem toya), poprosił go żeby przelał te logi na jego FTP - Gaff odmówił, powiedział że teraz już za późno (WTF?) i że ma nas cyt. "w dupie" (spoko jest mieć w dupie organizatorów ligi, którzy proszą o logi z meczu, huh?). Gdy zaprzyjaźniony admin naciskał na logi, Gaff powiedział, że te są usuwane automatycznie co jakiś czas. Dalej powiedział, że nie będzie ulegał graczom (no tak, przecież serwery stoją dla adminów, a nie dla graczy), oraz to że dla niego gracze się nie liczą... Troche zmieniło mi się zdanie na temat tego człowieka, co było przykre maksymalnie, bo ty był jeden z najbardziej cenionych przeze mnie adminów. Pomijam fakt, że Gaff grał z Nepem (członkiem klanu EU) przez x-czasu w jednym klanie RA3... Pomijam też fakt, ze UVM i EU mają się połączyć w niedługim czasie... Wnioski wyciągnij sam.


Tak, ja poprzez kolegów z redakcji też już nie jeden raz słyszałem o beznadziejnych zachowaniach administratorów serwerów i popieram ich w zdaniu, że trzeba coś z tym zrobić. Serwery to nie są ich zabawki, lecz maszyny które mają służyć graczom...

Przejdźmy dalej. Jak wiemy, dalej grasz w Q3 - mimo pierwszych kroków na ESWC i innych imprezach Painkillera. To sentyment do starej gry, czy może jest coś więcej, jak np. brak dobrych serwerów PK lub stare przyjaźnie?


Jeżeli granie ligi z dx i wskoczenie na serwa raz na tydzień, na dwa/trzy mecze nazywasz graniem, to przyznaję się bez bicia,
że dalej gram w Q3 ;] Teraz naprawdę rzadko gram w tę grę, mimo że czasu mam dużo. Po prostu osiągnąłem już wystarczająco dużo w tej grze, i powoli mi się to nudzi (właściwie to już znudziło), jedyne co pozwala mi czasem wrócić na serwer i pograć trochę to starzy znajomi ;]. Co do PK, to teraz dopiero można pograć solidnie, nowy netcode jest naprawdę dobry, myślę że gdyby taki był od początku, scena byłaby 50 razy większa niż jest obecnie.


Jak więc byś scharakteryzował polską scenę Q3 pod kątem graczy, lig i generalnie atmosfery w porównaniu z tym co słyszy się o zagranicy?

Nie interesuję się zbytnio(albo wcale?) vQ3, a ta scena jest teraz o wiele większa niż PM. Jeżeli chodzi o CPMa, to kiedyś grałem dużo z graczami zza granicy, teraz nie mam już na to zupełnie ochoty. Powód jest prosty, CPMa 1.31, ta gra mi się po prostu nie podoba... To kolejny gwóźdź do trumny mojej chęci do gry w CPMa (obok mojego znudzenia grą). Polska scena i tak jest większa niż całej Europy razem wziętej, więc w sumie "europejska atmosfera" mnie mało interesuje ;D.


Od dobrych paru miesięcy trenujesz Painkillera. Grę, którą tak wielu krytykuje z powodu ciągle kulejącego kodu sieciowego, małej ilości grywalnych mapek jak i braku linuxowego servera. Dlaczego właśnie PK? Co skłoniło Cię do takiej decyzji?

Wszystkie powody, które wymieniłeś właśnie zmieniają swoje oblicze diametralnie :D. Już w tej chwili wszystkie wymienione przez Ciebie wady są poprawione - kod sieciowy jest naprawdę świetny, nowe mapki są bardzo grywalne i dobrze przemyślane a server linuxowy jest już gotowy, tylko czeka na oficjalny release. A co skłoniło mnie do gry w tę grę? Prawdopodobnie znudzenie Quakiem3, brak wyzwań, lub wyzwania niewarte zachodu :D.


Nie przeszkadza Ci to, że grasz praktycznie równocześnie na dwóch platformach? Wprawdzie wiele osób gra w tym samym czasie na CPMa i vQ3, jednak Painkiller to zupełnie odrębna gra.

Nie przeszkadza, w CPMa od jakiegoś czasu gram naprawdę bardzo rzadko, a teraz gdy nie ma już serwerów 1.11, grać nie będę. Oprócz PK i CPMa, grałem sobie w C-S 1.6 i ostatnio w C-S: Source ;-). Każda gra poprawia w jakiś sposób określone zdolności gracza. To wszystko układa się w jedną całość i później naprawdę się przydaje.


Której platformie poświęcasz obecnie więcej czasu, Word Tour jeszcze wcale nie takie bliskie (wyjaśnienie niżej), a serwery PK nie rosną w Polsce jak grzyby po deszczu.

Teraz tylko i wyłącznie Painkiller, CPMa to juzdla mnie nie jest ten mod, w którego grałem około 5 lat. Lada dzień wyjdzie patch 1.62 dla Painkillera zawierający server Linuxowy, wtedy może sytuacja serwerów nie tylko w Polsce, ale i na świecie zmieni się diametralnie.


messStelam.jpgMasz może jakichś ciekawych sparing-partnerów do PK? Wiemy, że jakiś czas temu trenowałeś z wielbionym teraz przez fanów gry Holendrem VoO.

Hmmm, staram się grać z graczami mocniejszymi lub zbliżonymi poziomem do mnie. Granie z noobami nie sprawia mi przyjemności. Najfajniejsze uczucie jest gdy grasz z kimś mocnym, dostaniesz baty, a za kilka dni jest już znacznie lepiej (nie musisz wygrywać, ale zauważasz poprawę, to motywuje do gry). Z Voo trenowałem na bootcampie przed ESWC. Tydzień czasu u Xhepa w Holandii będę pamiętał do końca życia ;] Poznałem tam też Impulsa i Stelama, oraz kilku graczy najlepszego holenderskiego klanu CS - Surrender or Die. Stephana znałem tylko z demek Q3, które to oglądałem żeby nauczyć sie grać jak nie miałem internetu :D Na bootcampie gdy grałem z Voo w CPMa, Stelam siedział za mną i obserwował, po meczu powiedział że jestem robotem :D Spoko? :D


Czego ty, osobiście nie lubisz w Painkillerze, a co wg Ciebie jest akurat udane.

Jedyne czego nie lubię to shotgun - on zamiast odpychać zatrzymuje pędzącego przeciwnika (ale to się zmieniło w nadchodzącej wersji 1.62). Jest to chyba najskuteczniejszy sposób na zatrzymanie przeciwnika (dosłownie - koleś dostający z sg zatrzymuje się w miejscu), zrobić to inaczej niż przy użyciu shotguna jest strasznie trudno, a szanse na powodzenie są znikome :-). Patrząc na to obiektywnie, to gdyby nie shotgun, w PK na takich mapach jak Sacred można by uciekać naprawdę długo. Mimo wszystko nie przepadam za tą bronią, a raczej sposobem w jaki działa.
Udane natomiast wg mnie jest połączenie broni, oraz ogólnie stake gun - jest to coś nowego w grach fpp, naprawdę trudna do opanowania broń :). Grając w 1.61 zauważyłem, że wszystkie trudniejsze do wykonania skoki stały się bardzo łatwe, to dla mnie minus :[, ale ogólnie movement w PK jest naprawdę fajny i wcale nie jest taki łatwy jakby się mogło wydawać... Szczególnie podczas walki.


Uważasz, że decycja CPL o ulokowaniu PK jako głównej platformy tych wszystkich turniejów CPL World Tour jest mądra czy raczej nie? Bynajmniej nie pod kątem Twojej gry i możliwych korzyści, pytam raczej ogólnie.

Wiadomo, że każdy gracz chciałby aby platforma, w która gra i jest w niej dobry była na turnieju. Imho najważniejsze aby gra, która jest grana na tak dużych turniejach jak CPL była grywalna w internecie - to jest podstawa do treningów. Teraz jest to możliwe w PK, więc nie mam żadnych sprzeciwów co do decyzji Munoza. UT2004 jest fajne, ale to tak jakby CPL ogłosiło QW jako główną grę... Tak samo można powiedzieć o Q3. PK wnosi powiew świeżości, ta gra łączy najlepszych graczy ze wszystkich szybkich duelowych gier.
Jeżeli natomiast chodzi o mnie - Doom3 pasował mi bardziej niż PK :)


Jak to się stało, że zostałeś graczem dywizji PK klanu Team-Pentagram? Sam kombinowałeś i dzięki temu otworzyłeś sobie drogę do drużyny, czy może ktoś Cię do tego namówił?

To było tak, że ktoś z TP doniósł mi, iż zarząd klanu planuje wprowadzić dywizję PK. Powiedział mi również, że planują do tej dywizji ściągnąć mnie... Poczekałem trochę, aż w końcu sam się zapytałem, okazało się, że naprawdę takie plany są, ale nie są pewne. Minęło trochę czasu i dowiedziałem się, że taka dywizja jednak powstanie :) Zostałem pierwszym graczem tej dywizji i zarazem liderem.


W jaki sposób jesteś w tej chwili związany z klanem? Doszły mnie słuchy, że wszystko jest już zalegalizowane w formie umowy, kontraktu czy jak kto chce to sobie nazwać. Powiedz proszę coś więcej o formie współpracy i wzajemnych zobowiązaniach Team-Pentagram i Twoich.

Team Pentagram jest obecnie w trakcie reorganizacji statusu prawnego i umowy w tej chwili powstają praktycznie na nowo. Z tego co wiem powinny być gotowe w przeciągu około miesiąca.


W związku z tym napewno patrzysz z nadzieją w przyszłość, w kierunku CPL World Tour i tych jakże wielu imprez eSportowych z nim związanych. Jakieś przygotowania?

Taaaaak, mam nadzieję że pojadę na CPL WT... Na razie mam pecha, bo miałem zostać wysłany do Barcelony, ale (o zgrozo!) przez cały marzec nie ma żadnych samolotów do tego pięknego miasta :

Wiążesz z PK i graniem swoją przyszłość? Zamierzasz rozwijać dalej swoją "markę" i promować się w sportach elektronicznych? Czy może jest to tylko pasja, która wiesz że za jakiś czas przestanie się tak bardzo liczyć?"

Czas pokaże, ale wydaje mi się, że to tylko pasja która za jakiś czas przestanie się tak bardzo liczyć :) Problem w tym, że jeśli człowiek trochę osiągnie w jakiejś dziedzinie, jest w czymś dość dobry, to ciężko mu później z tego zrezygnować... W tym roku chcę iść na studia, później jeżeli będę miał możliwość grania to pewnie będę grał, ale nie mam zamiaru przedkładać tego ponad naukę.


Zamierzasz pojawić się na turnieju PK podczas poznańskiego PGA i powalić wszystkich swoim skillem i przygotowaniem na kolana?

Narazie zamierzam się pojawić, a jak będzie ze skillem to się zobaczy :).


Jak wg Ciebie świat sportu elektronicznego będzie wyglądał za np. 10 lat? Dojdą nam kolejne hordy sponsorów i pieniędzy dla graczy, czy jednak wszystko trochę zwolni i nigdy nie będzie mogło dogonić sportów fizycznych?

Myślę, że Europa i USA zbliżą się do obecnego poziomu Korei, Polska natomiast do obecnego poziomu Europy ;D. Na pewno będzie dużo sponsoringu, to nie ulega wątpliwości. Esport jest teraz chyba najszybciej rozwijającym się działem informatyki. Myślę, że dużo wody w Wiśle upłynie zanim będziemy mogli to porównać z np piłką nożną, ale kiedyś pewnie tak się stanie.


Kim jest Jarek gdy odchodzi od komputera? Co robi? Z kim dzieli uczucia? Co lubi jeść? Powiedz coś o tym gościu :)

Hehe, Jarek jest normalnym człowiekiem. Lubię słuchać muzyki, oglądać dobre filmy. Chodzę na basen i lubię też pobiegać co jakiś czas. W wakacje są jeziora i rower ;D, w zimę hokej i wyprawy na łyżwach w głąb kanału augustowskiego (o ile pogoda pozwala). Jeżeli chodzi o stan cywilny, to jestem całkowicie wolny :D. Co do żywnosci, to nawet trafiłeś, bo teraz staram się choć trochę zmienić mój jadłospis (na mozliwie najzdrowszy). Od jedzenia zależy wiele rzeczy, między innymi samopoczucie, więc staram się robić co mogę aby moje jedzie nie było zawsze jak najlepsze.


Nie tak dawno temu występowałeś w TVP w 5min części "Kawa czy herbata". M.in. o Tobie napisany był artykuł w Newsweek Polska. Czujesz się szczęściarzem mogąc mówić o hobby w tak szerokim gronie odbiorców? Czym były dla Ciebie te publiczne wystąpienia?

Może zacznę od NEWSWEEKA. Fajnie, że się zainteresowali eSportem, ale jak już coś robią to niech robią to profesjonalnie. Ja wiem, że czytać to będą laicy, ale ludzie - bez przesady. Żeby zmieniać i wymyślać? Ja mistrzem QuakeWorlda?

"Kawa czy herbata" - cieszyłem się nawet z tego, że coś się rusza w TV (mam na myśli programy inne, niż te poświęcone takiej tematyce) jeżeli chodzi o eSport. Pojechałem, zwiedziłem budynek TVP, walnęli mi makijaż, oblepili mikrofonami i jazda... Cale 5 minut bezsensownych pytań, na które już nawet nie chciało mi się odpowiadać (jak te dotyczące nickow), do tego jak już były nawet konkretne to dotyczyły faktów z epoki kamienia łupanego... Kogo obchodzi Ferrari Tresha wygrane 100 lat temu, skoro teraz pule nagród sięgaja miliona dolarów? Zawiodłem sie w obu przypadkach.
To samo tyczy się lokalnych gazet - gdy miałem praktyki w sklepie komputerowym robiliśmy raz wystawę, postawiliśmy 2 kompy do Painkillera i każdy chętny mógł zagrać ze mną żeby wygrać jakies drobiazgi :D Była tam też lokalna gazeta, miła dziewczyna robiła ze mną wywiad, a co napisała w gazecie to ręce opadają :D. Mimo wszystko wydaje mi się, że jest to bardzo pozytywne zjawisko - zainteresowanie mediów "sportami elektronicznymi", ludzie przez to zaczynają patrzeć inaczej, zaczynają rozumieć, że to powoli staje się czymś wiecej niż tylko zabawą.


eSport nie ucieknie od mediów? Są mu potrzebne? A może mógłby się dalej rozwijać bez zaangażowania różnie kojarzonych przez graczy gigantów jak MTV czy Viva?

Nie, nie ucieknie... Ktoś powie, że gry to powinna być forma rozgrywki, a nie gruby szmal. Piłka nożna to też forma rozrywki, gra kto lubi, ale to że lubi grać, nie znaczy że ma trzepać na tym kasę. Miliony ludzi na całym świecie ogladają mecze piłki nożnej transmitowane w telewizji, mimo że grać zbytnio nie umieją... Ale grają, bo to im sprawia przyjemność. W eSporcie jest to samo, tysiące graczy śledzi rozgrywki najlepszych graczy swojej ulubionej gry, mimo że sami nie dorastają im do pięt, a grają bo lubią grać. Więc sport elektroniczny, tak jak piłka nożna będzie przyciągał media. Na pewno nie w takim stopniu jak w/w piłka, ale zjawisko to będzie się nasilać coraz bardziej. Dzięki temu firmy, które mogą sponsorować graczy, zaczynają patrzeć na to o wiele poważniej. Zainteresowanie mediów eSportem, znacznie przyspiesza jego rozwój.


Słyszałem już jakiś czas temu, że masz obecnie bardzo ciekawą machinę do grania. Co ciekawsze, podobno wiąże się z nią pewna historia. Wspomnisz o co chodzi?

Czy jest ciekawa to nie wiem, ale z pewnościć jest wystarczająca, przynajmniej dla mnie :). Konfiguracja wygląda następująco:messWgs.jpg
  • Procesor: AMD Athlon 64 Processor 3500+ s939
  • Plyta główna: Abit AV8 K8T800Pro
  • Pamięć: Kingston HyperX DDR 2x512MB 400Mhz CL 2-2-2-5-1
  • Grafika: GIGABYTE GeForce 6800GT 256MB GDDR3
  • Dźwięk: Creative Sound Blaster Audigy 2 ZS
  • Dysk: Samsung SpinPoint 120 GB (7200, 8MB cache) ATA/133
  • Zasilacz: Antec True 480 Spec
  • Obudowa: Chieftec LBX-03B-B-B
Dodatkowo używam monitora LG Flatron F700P, słuchawek Plantronics Audio90, myszki Razer Diamondback oraz podkładki Allsop Raindrop. Każdą część tego komputera dobierałem dość długo, żeby wszystko było naprawdę mocne jako całość :). Teraz może nie robi już takiego wrażenia, ale gdy go kupowałem był naprawdę mocny :). A co do historii - pracowałem na niego cały weekend :D. Na turnieju WGS w Warszawie wystartowalem w 4 turniejach (po dwa równocześnie każdego dnia): Painkiller 1v1, Painkiller 1v1 PCF, Doom3 1v1, Doom3 2v2 (grałem z dx-dziadem aka setem). W pierwszy dzień (PK 1v1, D3 1v1) zaliczyłem dwa drugie miejsca i około 1500zł w nagrodach, w drugi dzień (PK 1v1 PCF, D3 2v2) dwa pierwsze miejsca i około 3500zł w nagrodach. Wróciłem, sprzedałem stary komputer i kupiłem to co mam teraz. Skoro komputer przynosi mi jakieś zyski, postanowiłem w niego po prostu zainwestować ;- ).


Bardzo dziękuję Ci za poświęcony czas. W imieniu całej redakcji eSports.pl życzymy Ci wielu sukcesów w graniu i nie tylko. Będziemy trzymać kciucki. Tymczasem jeżeli chcesz, to w tym miejscu możesz pozdrowić czy podziękować komu tylko sobie życzysz.

Podziękować nie mogę, ale przyda się wszystko :D Chciałbym pozdrowić augustowską ekipę graczy, szczególnie zika, seta oraz doktora. Oprócz tego pozdrawiam całe Dioxide, t5, hgc i znajomych qw playahow :)) i oczywiście Team Pentagram. Na koniec pozdro dla wszystkich znajomych, których nie wymieniłem wyżej :)

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

9902 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie