Wprowadzenie
Moim zadaniem jest zatem przetestowanie tych dwóch, jakże wspaniałych, myszy, opisanie swoich wrażeń i porównanie ich pod koniec artykułu w kilku kategoriach. Chcę jednak zacząć od czegoś nieco innego. Otóż pragnę przytoczyć Wam fragment historii obu tych myszy, napisać nieco o ich poprzedniczkach i producentach. W przypadku Logitecha G5 opiszę oczywiście tę markę pod kątem gryzoni i wspomnę co nieco o serii "G", zaś w przypadku Creative Fatal1ty 1010 chcę wspomnieć tu przygodę popularnego  Fatal1ty'ego z firmą Creative, którą to ten właśnie gracz, nota bene uznawany za najpopularniejszego przedstawiciela progamerów na świecie, reklamuje swoim nazwiskiem.
 Fatal1ty'ego z firmą Creative, którą to ten właśnie gracz, nota bene uznawany za najpopularniejszego przedstawiciela progamerów na świecie, reklamuje swoim nazwiskiem.
| Wstęp | |
| Logitech G5 | |
| Fatal1ty 1010 | |
| Podsumowanie | 
 
				
			 
					 
		  
			 Komentarze
Komentarze
 Ostatnio publikowane
Ostatnio publikowane 
			 Napisz do redakcji
 Napisz do redakcji


