Smak porażki
Nie dawno na łamach naszego portalu pisaliśmy o najbardziej trafnych transferach graczy z jednej platformy, do drugiej. Niektóre emigracje pro-gamerów, okazały się być przełomowym momentem ich kariery esportowej, czymś, czego nigdy nie pożałują i czego większość szarych graczy może im tylko pozazdrościć. Na pierwszym miejscu wtedy uplasował się
Vo0, co raczej dziwić nikogo nie powinno. Jednak niestety, nie zawsze jest tak kolorowo jak w przypadku Holendra...
Jak w życiu, tak i w eSporcie odnotowujemy porażki i sukcesy. Niektóre decyzje - o przejściu do jakiegoś klanu, o zakończeniu/wznowieniu aktywności gamingowej, o zmianie platformy na inną - mogą być trafne, jak i zupełnie chybione. Na dobrych decyzjach możemy bardzo skorzystać, mówiąc jaśniej - dużo zarobić i się przy tym świetnie wybawić. Na tych złych zaś, nie tracimy w zasadzie nic prócz sławy – fame’u. Jednak jeśli jesteśmy już tym przysłowiowym pro-gejmerem, to taka porażka, w postaci złej decyzji, może spowodować uszczerbek na naszej pro-esportowej karierze. Niekiedy takie, a nie inne postanowienia mają wręcz tragiczny skutek dla danego gracza. Na przykład - tkwienie w impasie, z którego nie możemy się wydostać, do czasu, aż zupełnie zanika nasza osoba w świecie wielkich scen różnorakich gier komputerowych.
I tego właśnie dziś będzie dotyczył kolejny świetny artykuł
Carmaca, który to stworzył jakby kontynuacje swojego poprzedniego dzieła. Tym razem jednak podszedł do tematu z zupełnie innej strony, czyli od strony najgorszych transferów platformowych esportsmenów w ich karierze. Tak, jak w poprzednim odcinku, lista 10 najbardziej chybionych decyzji dotyczy tylko i wyłącznie graczy shooterów, więc RTS'owi czytelnicy próżno będą szukać jakiś znajomych osób.
10 najbardziej chybionych transferów
-
Johnathan “Fatal1ty” Wendel (Quake 3 => Counter-Strike) -
Maurice “Burnie” Engelhardt (UT2004 => PainKiller) -
Brian “destrukt” Flander (Unreal Tournament => Quake 3) -
Henrik “Blue” Bjork (Quake 3 => Counter-Strike) -
Dan “RiX” Hammans (Quake 3 => PainKiller) -
Kurt “immortal” Shimada (Quake 2 => Quake 3) -
Quad People’s Organization (Quake 3 => UT2003) -
Marius “Shub” Jones (Quake 2 => Quake 3) -
Meng “RocketBoy” Yang (Doom 3 => PainKiller) -
Paul “astz!” McGarrity (UT2004 => Need For Speed: Underground 2)
*Lista uporządkowana od najgorszego transferu w górę
Jak widzimy, według
Carmaca najbardziej chybioną zmianę dokonał najsławniejszy gracz świata,
Johnatan "Fatal1ty" Wendel, rezygnując z Q3 na rzecz CS'a. I nie sposób się z tym nie zgodzić, bo to były jedne z najczarniejszych chwil (CS) w barwnej karierze Amerykanina. Widać Johnatan ma smykałke bardziej do gry solowej, niż w zespole. Prócz niego, na liście znajduje się wiele znakomitości i żywych legend - od chociażby takich królów Q2 w swoim czasie -
RiX,
Shub oraz
immortal, po takiego gracza, na którym wychowywały się kolejne oldschoolowe pokolenia miłośników Q3 -
Blue. Również trzeba nadmienić to, iż niektórzy gracze znaleźli się jednocześnie na wcześniejszej liście najbardziej trafnych transferów -
Rocketboy,
Burnie i wspomniany
Fatal1ty. Widać, że w ich dorobku gamingowym również było miejsce i czas na te nie do końca trafne posunięcia. Lista tych, a nie innych graczy oczywiście nie wzięła się z powietrza,
Carmac jak to zwykle bywa wszystko przedstawia przejrzyście i popiera silnymi argumentami odpowiadającymi na pytanie: czemu on się właśnie tu znalazł i czemu właśnie na takim miejscu. Także, nie przynudzając już dłużej, zachęcam do przeczytania całego artykułu.
The Top Ten Game-Switching FailuresZapraszam.
Global Gaming League





#0 | adam@UK
2006-03-03 05:49:49
Nigdy nie wyobrażałem sobie fatala w cs\'a lub inna gre zespołową, i to chyba lepiej wychodzi gamingowi na zdrowie ;x
#0 | xew4N
2006-03-03 07:33:02
xCLAN | Teammate 2 : You take the point .
xCLAN | Teammate 3 : You take the point .
xCLAN | Teammate 4 : You take the point .
xCLAN | Fatal1ty : Roger That :F
#0 | cwirek
2006-03-03 07:36:37
#0 | kaboom
2006-03-03 08:27:21
#0 | wzf | yeltzyn
2006-03-03 09:18:49
Masz chyba na mysli wystepy w CS\'a, bo w q3TDM chyba sobie radził?
#0 | mefajpe^
2006-03-03 12:09:54
#0 | ThrawN
2006-03-03 13:11:48
wniosek : nic na siłe ;-D
podobnie jest z niektórymi graczamai z q3/ q2 / q1 / ut ... pchającymi się na siłe do gry w q4 ... a wyniki tego beda różne (ale napeno nie tragiczne:) :D bo niema sensu grać w coś co się nie lubi bo wpływa to na motywacje :]
#0 | FervenT
2006-03-03 16:33:34