GigaSłowiański Turniej

Nasi nie-tak-dalekowschodni bracia wprost przepadają za uczestniczeniem w międzynarodowych turniejach. Na przeciw im oczekiwaniom wychodzą często luksusowe moskiewskie kawiarenki internetowe. W miniony weekend jeden z takich turniejów zorganizował Net-Land.

Turniej nosi nazwę GigaGames 2006. Udział w nim wzieły trzy nacje. W tych ciekawych również i dla nas, wschodniosłowiańskich zmaganicach prym oczywiście wiedli Rosjanie, którym po piętach deptali Białorusini i Ukraińcy. Boje toczyli na trzech najpopularniejszych aktualnie platformach. Nie, nie były to Tibia, StarCraft i "World of Walking" (c) Carmac, lecz innymisłowy trzy najbardziej przynoszące obecnie prestiż gry, kolejno: grany wręcz do bólu w nadgarstkach i nie tylko Counter-Strike; "szachy rozgrywane w świecie Władcy Pierścieni" (c) Mathieu Dallou, czyli Warcraft III; oraz wstrząsający FPS - Quake IV. Nic więc dziwnego w tym, że łączna pula nagród w wysokości $10,000 ściągnęła z kilku byłych republik Związku Radzieckiego samych najlepszych z najlepszych. Zjawili się mistrzowie ESWC, uczestnicy WCG, ASUS'ów i innych.

Counter-Strike - klasyfikacja

Counter-Strike jako jedyna drużynowa gra cieszyła się chyba największym zainteresowaniem. Do rozgrywek przystąpiło - przy oczywistym założeniu, że w jednej drużynie było 5 graczy - 110 graczy; co daje dwa razy więcej niż w pozostałych dwóch konkurencjach. Całość wygrali chłopacy z RuSh3D. Klan ten, jak dotąd kojarzył się głównie z osiągnięciami na scenie Quake'a 3 w zeszłym roku. Pokonali oni w finale zespół Begrip wynikiem 16:13 na de_train (demo), dzięki czemu dorobili sobie parę niezłych groszy i kolejny tytuł. Szkoda tylko, że na turniej nie zawitali ich ziomkowie z Virtus.pro, z racji swojej obecności na WEG #3 w Chinach.

Warcraft III - klasyfikacja

Turniej Warcrafta zdominowali dwaj członkowie Schroet Kommando. Brzydcy, ale jakże piekielnie zdolni Andrey "apm70" Sobolev i Mike "Hot" Novopashyn pokazali jak się skutecznie micruje elfimi łuczniczkami i "miśkami". Rosjanin znany również jako DeadMan grał Nieumarłymi na zmianę z Nocnymi Elfami. Prawdopodobnie to było główną przyczyną jego wygranej. W ich pierwszym i ostatnim starciu (finału nie grali, Ukrainiec sobie odpuścił), na Echo Isles (replay) Andrey intensywnie harasował ghulami i nietoperzami "drzewka" na expie HoT'a. Dlatego, Mike będzie wciąż rozpoznawany jedynie z dobrej postawy z finałów ClanBase XI.

Quake IV - klasyfikacja

Sporo informacji na temat turnieju Q4, który niespodziewanie wygrał Cypher pokonując Coollera, znajdziecie we wczorajszym newsie napisanym przez mojego kolegę "po fachu" mefaipe| - serdecznie polecam.

CyberFight