|
VIP
|
Najbardziej lubie Finlandie ( zdecydowanie pierwsze miejsce ;] ) no i Smirnoffa ( smirnoff ice to soczek ale tez dobry ;] )
__
|
|
Użytkownik
|
A nie chorwackie? Na pewno z poludnia Europy 
__
|
|
Użytkownik
|
a sam nie wiem ja to piłem jak byłem w turcji i w bułgari =P
__
|
|
Użytkownik
|
Od czasów jak będac we Francji zaprawiłem sie "ichniejszym" smirnoffem (34%) to nie tykam tego sietu Jak dla mnie to tylko Wyborowa( zajebiscie zimna - kocham tą gęęęstąą ciecz ;-) ) ewentualnie luxusowa...
Zdecydowanie nie trawie bollsa - nie ważna jak zimną bym wypił to zawsze mam kaca i zdycham Z tych kolorowych trunkuf to polecam metakse - najlepiej 5 gwiazdkową nice shit ! Fajnie waliw dyńke :-) Co do spicia 0,5 w 15 minut szklankami ,to albo to zakład był,albo już nałóg co nie zmienia faktu ze jest to jak najbardziej możliwe =D Sam nie probowałem ale przy mnie koleś wywalił to i nawet kuzwa sie nie otrząsnął Fakt,że za jakieś czas zamawiał lektyke no ale miał wypic i wypił :-)
__
|
|
Użytkownik
|
jesli chodzi o szybkosc to pol litra w 4 osoby wypilismy w 40 sekund ;p
__
|
|
VIP
|
Najlepsza na kaca jest vódka
hehe..
__
|
|
Użytkownik
|
vodka ... bleeee .... piwo .....mniam 
__
|
|
Użytkownik
|
Tequila,Tequila,Tequila!!!
Moge pic i pic
__
|
|
VIP
|
Na mojej liscie pierwsze miejsce zdecydowanie zajmuje Finlandia, najlepiej w wersji Lime (szkoda tylko, ze jest dwa razy drozsza niz inna dobra wodka :/). Jest po prostu najlepsza!
Dalej jest Smirnoff, ktorego pije najczesciej - czysty, mocny, ma dosc ostry smak ale jest on nieskazitelny i ani troche "mdlawy" (a taki wydaje mi sie np. Bols lub czasem Polonaise).
Dalej to juz jest prawie jeden czort. Sentyment z czasow dziecinstwa czuje do starej dobrej Polonezówy (Polonaise) - najdziwniejsza wodka jaka pilem. Czasem trafi sie super egzemplarz (lub dzien?) i wchodzi jak zloto, czasem nie mozna przelknac ani lyka tego swinstwa ;-D. Kiedys wystepowala rowniez w zmocnionej wersji, chyba do 50%.
Wyborowa - najslynniejsza polska wodka. Dobra, ale duzo mniej szlachetna niz np. Smirnoff.
Zubrowka - podobno mozna ja tylko kochac lub nienawidzic (jesli w ogole mozna kochac wóde, lol). Ja ja sama w sobie lubie, niestety "powinno sie" ja pic z sokiem jablkowym, ktorego na libacjach pic nie moge, bo powoduje to... dziwne zmiany w moim zoladku ;-D
Absolwent - zawsze kiedy zuluje w najbardziej zulowski sposob (a nie jest to zbyt czeste... niestety?) to dziwnym trafem wlasnie z ta wodka ))
Nie polecam natomiast takich trunkow jak:
-Absolut - moje najwieksze rozczarowanie :(. Bardzo slynna wodka, ponoc bardzo dobra, a jak przyszlo mi ja sprobowac... to bylo na wakacjach w Grecji, wydalismy z kumplami kupe szmalu (wiecej niz bysmy wydali np. naFinlandie), a okazalo sie, ze smakuje doslownie jak rzygi. Takie mialem odczucia - posmak kwasu zoladkowego. Dla mnie kompletna porazka! Choc niektorzy z kumpli nie narzekali...
-Bols - zawsze smakowal mi jakos dziwnie. Slynna, przereklamowana wodka z polnocy, a smak miala jakby ... mdlawy. W liceum kumpel, ktorego ojciec (czy wujek? nie pamietam) pracowal w firmie badajacej zdatnosc trunkow do picia powiedzial mi, ze to "najbrudniejsza" z polskich wodek!
-Xiążęca - nie ma nic gorszego na tym swiecie. Po prostu.
-Wodka Babuni - totalny hardkor. Nigdy nie wiadomo jak smakuje, nigdy nie wiadomo, czy pic, czy nie pic. Kazdy egzemplarz jest inny, kazdy prawdopodobnie recznie robiony i rozlewany u Babci Jadzi w piwnicy. Raz smakuje cytrynowo, raz troche jak Zubroweczka... wlasciwie to gdy juz ja masz, nie zastanawiasz sie, czy pic, czy nie pic - musisz pic, bo sam fakt, ze kupiles wlasnie ja swiadczy, iz jestes w wielkiej desperacji...
Ulubione drinki z wodka (niezmiennie od chujwiekiedy):
-kamikaze - wodka + bols blue / curacao + mocny sok cytrynowy /grejpfrutowy - najlepszy drink jaki kiedykolwiek sączylem! Bardzo dobry, lubiany nawet przez kobiety bo nie czuc w nim prawie alkoholu, jednak rowniez bardzo mocny - po paru takich lezysz. wada: w clubach i wszelkiego rodzaju knajpach bardzo drogi (~20zl), choc zdarzaja sie niezwykle przyjemne cenowe anomalie ;D
-mad dog/wsciekly pies - klasyczny shot "na raz" - wodka na wierzchu + slodziutki koncentrat malinowy na dnie, oddzielone paroma kroplami superostrego tabasco - patriotyczny (na dole czerwien soku malinowego, na gorze "biel" wodki...), szybki, mocny i dobry - tabasco wzmacnia wode, ale koncentrat malinowy ktory wchodzi chwile po nich jest bardzo slodki, dobry i przykleja sie do podniebienia, lagodzac moc dwoch pierwszych skladnikow. kolejna zaleta: bardzo tani, nawet w knajpach mozna kupic pare takich (zwykle max 8zl sztuka) bez duzego uszczerbku dla portfela
a tak w ogole to nad wodke preferuje whisky/whiskey/szkockie/brandy. Na pierwszym miejscu exequo Johnnie Walker Black Label (Red Label sux) oraz Jack Daniels - super trunki. Gdzies tam dalej bedzie Jim Beam, Old Smuggler itd - wszyscy znamy wymienionych tu panow, chocby ze slyszenia . Z troche tanszych (?) to Chivas Regal i jakies Napoleony (wybaczcie ze umiescilem Chivasika obok Napoleonow ).
__
|
|
VIP
|
Absolut Citron ;]
__
|
|
Użytkownik
|
hohoho musze sprobowac tych niektorych przytoczonych przez ciebie specyfików 
__
|
|
Użytkownik
|
No więc tak wódke pije co tydzień praktycznie od 2lat(za wyjątkiem świąt i wolnego). Picie te spowodowane jest chodzeniem do klubów i jakoże nie lubie "drugs" piję wódkę.
Na 1szym miejscu wśród moich ulubionych trunków stawiam wódkę o wdzięcznej nazwie "Z Czerwoną Kartką" ma ona lekki posmak spirytusu, jak również jego zapach, ale jest smakowo dobra. Jej koszt wacha się od 8.20 do 8.80 za 200ml w Olsztyńskich sklepach.
Na 2gim miejscu rządzi niezagrożona niczym Starogardzka który ma znacznie lepszy zapach aniżeli wymieniona wcześniej "Z Czerwoną Kartką", lecz odrobinę gorszy smak.Cena wacha się od 8.40 do 9.20 za 200ml w Olsztyńskich sklepach
Na ostatnim premiowanym wyróżnieniem miejscu zasiada "Sobieska" wódka często sprzedawana w zestawach ze smaczym soczkiem(0.5l). Smak dobry jak również zapach. Cena odgania uczciwych nabywców wódki gdyż docodzi do prawie 10zł za 200ml!!!
Dziekuję ave wódka!
__
|
|
VIP
|
corps`mic - czwartek, 02.09.2004, 21:03 XD
__ Miejsce na Twoją reklamę!
|
|
Użytkownik
|
Dla Ciebie wprowadzimy oplaty od kilobajta tekstu ;D Przynajmniej bedziemy wozic sie poczciwymi 300c ;ASDF.
__
|
|
VIP
|
"Z czerwona kartka" ~15zl
__
|
|
VIP
|
"No więc tak wódke pije co tydzień praktycznie od 2lat(za wyjątkiem świąt i wolnego)."
ahshahaha, brzmi jak cytat ze spotkania anonimowych alkoholikow ;-DDDD
__
|
|
VIP
|
moze to ze jest plebsem, a przynajmniej ze na takiego wyglada? (ale to chyba to samo...:F)
__
|
|
VIP
|
20 wscieklych to JEST duzo... w najlepszym razie to ponad pol litra wódy! Ja jak tyle wypije to jestem KOMPLETNIE narabany, a nie uwazam sie za slabego zawodnika.
Chociaz moze w 4-5 godzin, na dyskotece, ruszajac sie non stop, idzie cos takiego w miare normalnie zniesc.
Ja bym te 20 Wscieklych kalkulowal inaczej - 20 x 6zl (chyba nigdy nie widzialem tanszych, zwykle jest 7-8zl!) = 120zl na jedna impreze. Dziekuje bardzo. Dolowaloby mnie, gdybym wydawal tyle na alkohol...
__
|
|
VIP
|
Shielder - Chivas to tak z dwie półki wyżej niż Old Smuggler (choc ten drugi jak na taniochę i z założenia podłą whisky, daje sie pić całkiem spokojnie)
Jesli luibisz brandy ("napoleony" to spróbuj koniecznie kiedyś Capa Negra. Zdecydowanie faworyt w kategorii "koniak dla ubogich".
Acha, i Absolut to naprawdę godziwa gołda, miałeś zły dzień albo Grecja Ci nie służyła klimatem. Też nie mogłem tam przełknąć podobno kapitalnego Amstela.
Wiesz, w Grecji, zwłaszcza w ciepłym sezonie, powinno się pić Ouzo i wino. Osobiście wolę to drugie.
Mamy z kumplami dylemat teraz, bo chcieliśmy podczas spotkania finałowego Ligi Miszczów napić się jakiegoś narodowego trunku finalistów. I jaki wybór? grappa i gin. Buuueee.
__
|
|
Użytkownik
|
najlepszy jest polski spiryt rozlewany z mineralną w stosunku 50:50. serwować w plastikowych butlach po oleju "maryna polska". po prostu śniadanie mistrzów!
ps. plastik nadaje posmak jacka danielska! serio!!
__
|
|
Użytkownik
|
ten taki z lokomotyw tak ?
__
|
|
Użytkownik
|
jakbyś zgadł ;ASD
__
|
|
VIP
|
pił ktoś nową Finlandię Mango? Dostepna jedynie w Polsce i USA...
__
|
|
VIP
|
Mam takie pytanie do tych wszystkich osob ktore sie przechwalaja ze wypily/probowaly wypic 0.5, 0.7 w 15,20 min.
PO CO?
__ Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl
|
|
Użytkownik
|
Nie zagladam na ta strone zbyt czesto ale akorat przez przypadek zobaczylem ten ciekawy temat i nie moglem sie oprzec odpowiedziec wielkiemu znawcy westlanowi.
Stary smiac mi sie z ciebie chce piszesz ze jestes zaawansowanym pijakiem a zaraz mowisz ze nie mozna wypic 600ml ? niedawno moj znajomy mial wolny klawisz poszlismy doniego i kupilismy dokladnie dwie butelki luksusowej 0.7l i powiem ci ze ja odpadajac(podziekowalem juz z twierdzilem ze dalej moze byc juz nieciekawie) przy troche ponad polowie drugiej butelki wypilem cos kolo 0.350 a im przypadalo prawie po 600ml na leb. Pilismy od ~22 do 5 rano przy tym roznego rodzaju jedzenie ( flaczki , kanapki , salatki itp.) i obylo sie bez zadnego zygania kazdy poszedl spac , sytuacja byla tylko taka ze rano kazdy obudzil sie jeszcze najebany. Taki z ciebie zawodnik ze przepil by cie nie jeden dzieciak w wieku 16-17lat; o
__
|
|
Użytkownik
|
ja tam preferuje balsam pomorski, tani i dobry
__
|
|
Użytkownik
|
Looknijcie na [url=http://www.game-art.org/jrod/image001.gif]tego gifa[/url]. Oczywiscie zwiazany w wodka 
__
|
|
Użytkownik
|
Wszystko zalezy od funduszy, najczęściej pije Polską lub Soplica, a tak to lubie Bolsa, Sobieskiego, Z czerwoną kartką, absolwent nie czuje za dużej różnicy w wódkach, czasami np. nie smakuje mi starogardzka ale czasami moge ją pić bez przeszkód. Wódke oceniam po tym jak się czuje na drugi dzień i tu według mnie najlepsza jest Polska i Soplica =] zdaża mi się mocno zabalowac a na drugi dzien żadko keidy ale jeżeli mam, to tylko delikatnego kaca 
__
|
|
Użytkownik
|
no dokladnie wdzialem cos podobnego , jak koleszke na imprezie podpuszczali do ostrego walniecia i oczywiscie gamon ulegl i wypil 2 szklanki takie od herbaty pelne wodki ale wytrwal jakies 5min. pozniej zaliczyl tak zwanego zgona i spal z sankami na glowie jakies 3-4godziny z czego kilka razy sie zarzygal przez sen.
__
|