Lipsk w cieniu San Jose

Dostosuj

Lipsk w cieniu San Jose

Tradycyjnie już, również podczas tegorocznych targów komputerowych Games Convention, odbędą się liczne rozgrywki esportowe. Do Lipska zjadą między innymi najlepsi gracze Counter-Strike'a ze Starego Kontynentu. Ich zmagania będą mogli na żywo śledzić wszyscy zwiedzający imprezę, organizatorzy spodziewają się około 200 tysięcy ludzi. Niestety, w stosunku do zeszłego roku, kilka rzeczy zmieniło się na niekorzyść.

Po pierwsze, uszczupliła się lista turniejów, których finały będą miały miejsce podczas Games Convention. W 2007 roku wiele emocji dostarczyła nam rywalizacja w ramach ligi NGL One.

Po tym jak włodarze tego przedsięwzięcia zdecydowali się wycofać ze wspierania Counter-Strike'a, naturalną koleją rzeczy jest brak LAN-owych finałów. Szkoda, że w puste miejsce nie wpasowano żadnej innej imprezy. Paradoksalnie jednak, największym problemem Game Convention, z punktu widzenia graczy oraz kibiców, jest Electronic Sports World Cup w San Jose. Zdziwieni? Już spieszę z wyjaśnieniem. Turnieje u naszych zachodnich sąsiadów rozpoczną się 21 sierpnia, a rywalizacja za wielką wodą już 25 tego samego miesiąca. Dodając czas potrzeby na aklimatyzację i przelot, robi się już naprawdę ciasno.

Ze względu na bardzo napięty terminarz imprez na całym świecie, niektóre ekipy zdecydowały się nie przyjeżdżać do Niemiec, ale za to pojawić się w pełni formy w USA. Na taki ruch zdecydowali się gracze Meet Your Makers, którzy zrezygnowali z udziału w KODE5 CM Storm 2008 Invitational. Do zdobycia będą tam tylko nagrody rzeczowe o wartości około półtora tysiąca dolarów. Dodatkowo zagwarantowany slot dla zwycięzcy imprezy na następnych finałach KODE5, wydaje się nikłą pociechą przy blisko 80 tys. dolarów na ESWC. Miejsce Polaków zajęli Niemcy z TBH.eSports. Do podobnego wniosku doszli gracze Francji w Counter-Strike'a na ENC. Najsilniejsze klany, a więc i najlepsi zawodnicy wchodzący w skład reprezentacji, zakwalifikowali się do San Jose. Również oni woleli skupić się na tej imprezie, Francuzi nie chcąc wystawiać rezerwowego składu, po prostu się wycofali. Rewelacyjnie grający w internetowych eliminacjach Hiszpanie przejęli od nich pałeczkę.

Naturalnie nie mamy jednak wyłącznie powodów do smutku, są też i pozytywne wieści. W Lipsku zobaczymy rywalizację o tytuł najlepszej drużyny w Europie, w ramach European Nations Championship. Na ten moment czekają kibice na całym świecie, również Polacy mają dobre wspomnienia związane z tym turniejem, bowiem przed rokiem właśnie nasza reprezentacja sięgnęła po złoto. Niestety biało-czerwoni stracili już szansę na obronę tytułu, podopiecznym Ozona nie udało się wyjść grupy i tym samym zakończyli rywalizacje w tegorocznej edycji. Walka toczyć się będzie o całkiem interesującą sumę 27,5 tys. euro. Z całej puli najlepsza reprezentacja zgarnie okrągłe piętnaście tysięcy.

European Nations Championship

Reprezentacja Danii
Timm "ArcadioN" Henriksen
Alexander "ave" Holdt
Danny "zonic" Sørensen
Michael "Friis" Jørgensen
Mike "spx" Lutzhoeft
Duńczycy mają na swoim koncie jeden brązowy medal, udało im się go zdobyć podczas zeszłorocznych finałów. W tym roku szansę na sukces są jeszcze większe, swój kraj wspierać będą zawodnicy klanu, który uważany jest za obecnie najlepszy na świecie. Mowa oczywiście o graczach drużyny mTw, Dannym „zonicu" Sørensenie oraz Alexandrze "ave" Holdt. Razem z trójką innych utalentowanych Duńczyków mogą powalczyć o najwyższe pozycje. W drodze do Lipska nie przegrali żadnego spotkania, pokonując po kolei silne ekipy z Polski, Francji i Rosji. Właściwie tylko jedna reprezentacja może im przeszkodzić w osiągnięciu celu, rywalizacja ze Szwecją będzie bardzo zacięta.


Reprezentacja Niemiec
Manuel "approx" Zeitz
Roman "roman" Ausserdorfer
Benjamin "paN" von Mulert
David "CHEF-KOCH" Nagel
Martin "fleks" Wehrmann
Niemcy mają najbardziej utytułowana reprezentacje w dziejach European Nations Championship, od 2004 roku udało im się zdobyć 10 krążków, z czego aż pięć złotych. Dla ścisłości należy jednak wspomnieć, iż trzy razy na najwyższym stopniu podium stali gracze... FIFY, co w tym zestawieniu nie jest szczególnie korzystne. Niemniej jednak Niemcy potrafią grać w Counter-Strike'a, nie ulega to wątpliwości. Ich skład oparty jest w głównej mierze na zawodnikach ALTERNATE, tym razem zabrakło graczy Mousesports. Dodatkowo zobaczymy Romana 'roman' Ausserdorfera, reprezentującego barwy TBH, notabene ex gracza wspomnianego ALTERNATE. Jako piąty zagra Martin 'fleks' Wehrmann, który aktualnie pozostaje bez klanu. Zestawienie dosyć ciekawe i eksperymentalne, choć poszczególnym zawodnikom na pewno nie można odmówić umiejętności. Czy taka mieszanka przyniesie medal? Myślę, iż co najwyżej brązowy.


Reprezentacja Hiszpanii
Antonio "FlipiN" Rivas del Rey
Borja "GuMmY" Fernandez
Jonathan "MusambaN1" Torrent
Alberto "neptuNo" Gonzales Molinillo
Jose Adrian "sioK" Rodriguez Carnero
Hiszpanie to absolutni debiutanci, na finały dostali się niejako tylnymi drzwiami, korzystając na rezygnacji z udziału Francuzów. Czego możemy się po nich spodziewać na European Nations Championship? Trzeba przyznać, iż jest to dobre pytanie, na które bardzo trudno znaleźć trafną odpowiedź. Z jednej strony gracze z południa Europy zaprezentowali się świetnie w internetowych eliminacjach. Pokonali znacznie wyżej notowane ekipy, między innymi Norwegię, Niemcy, czy wreszcie Finlandię. Ulegli tylko rewelacyjnej Szwecji. Należy jednak pamiętać, że gra w domowym zaciszu, a w centrum wielkich targów komputerowych, to dwa odrębne światy. Jeśli chodzi o doświadczenie i obycie w wielkim świecie Counter-Strike'a, Hiszpanie wypadają zdecydowanie najsłabiej w stawce. Czas pokaże czy poradzą sobie w tych warunkach i udowodnią na co ich stać. To moi faworyci do zajęcia czwartego i zarazem ostatniego miejsca.


Reprezentacja Szwecji
Jimmy "allen" Allen
Patrik "cArn" Sattermon
Harley "dsn" Örwall
Patrik "f0rest" Lindberg
Kristoffer "Tentpole" Nordlund
Szwedzi są wymieniani jako faworyci przy okazji każdej imprezy esportowej, nie inaczej jest w przypadku European Nations Championship. Dwukrotni triumfatorzy mają w składzie największe gwiazdy światowego Counter-Strike'a, reprezentacje tworzą zawodnicy fnatic oraz SK Gaming. Na dobrą sprawę, ten kraj mógłby wystawić równocześnie trzy inne składy, które byłyby równie mocne. W eliminacjach okazali się absolutnie bezkonkurencyjni, nie dali szans żadnej z drużyn. Tylko Niemcy byli w stanie wygrać z nimi mapę. Czy coś może powstrzymać Szwedów w drodze po kolejne złoto? Największe szanse na to mają Duńczycy, jednak faworyt jest jeden.

W pierwszym spotkaniu Szwecja zmierzy się z Niemcami. Według mnie lepsi okażą się Skandynawowie, którzy po dość zaciętym spotkaniu pokonają rywali. Drugą parę stanowią zawodnicy Danii oraz Hiszpanii. W tym wypadku potomkowie Wikingów nie powinni mieć większych problemów, bez trudu pokonają debiutantów na tegorocznym European Nations Championship. Jeśli mój plan się sprawdzi, to już w drugiej rundzie dojdzie do najważniejszej konfrontacji, której wynik zadecyduje o końcowej klasyfikacji. Dwójka głównych faworytów, Szwedzi oraz Duńczycy, zmierzą się w potyczce będącej przepustką do wielkiego finału. Przy założeniu, że cArn i spółka okażą się lepsi i tym razem, najprawdopodobniej już nic ich nie powstrzyma od sięgnięcia po tytuł. Niemcy w drabince przegranych ograją Hiszpanów, by potem podejmować Duńczyków. W tym momencie szanse podzieliłbym 50 na 50 procent, znacznie więcej będzie można powiedzieć, kiedy zobaczymy ekipy w akcji. Niezależnie jednak od wyniku, żadna z tych reprezentacji nie da rady dwukrotnie pokonać Szwedów w finale.

KODE5 CM Storm 2008 Invitational


Turniej mający charakter bardziej pokazowy, niż aspirujący do miana prawdziwych esportowych igrzysk. Główną nagrodą jest miejsce w międzynarodowych finałach sezonu 2008/2009 imprezy KODE5 Global Gaming Revolution. Cztery zaproszone ekipy stoczą również bój o upominki od sponsorów, o wartości około 2 tys. dolarów. Po tym kiedy Meet Your Makers ogłosiło rezygnacje z udziału w tym przedsięwzięciu, organizatorzy zdecydowali się powołać na ich zastępstwo zawodników TBH.eSports. Typowy niemiecki średniak, prezentujący pewien poziom, jednak do najlepszych chłopakom sporo jeszcze brakuje. Na pewno można by znaleźć mnóstwo lepszych zastępców, gdyby nie ograniczenia czasowe. Turniej oczywiście się odbędzie, jednak jego poziom nie będzie olśniewający.

hide_dot.gifUczestnicy
  1. mTw (ave, mJe, Sunde, whiMp, zonic)
  2. fnatic (Archi, cArn, dsn, f0rest, ins)
  3. TBH.eSports (bara, Hanso, roman, todi, blizker)
  4. Team Alternate (approx, CHEF-KOCH, mooN, paN, Roman R.)

hide_dot.gifHarmonogram
  • 10:00-12:00 - mTw vs. Team Alternate

    Sobota, 23.08.2008

  • 10:00-12:00 - fnatic vs. TBH.eSports
  • 14:00-16:00 - Wielki Finał


Czego się możemy spodziewać? Będzie to zapewne teatr dwóch aktorów, mam w tej chwili na myśli przewidywany pojedynek fnatic oraz mTw. Oba zespoły powinny sobie poradzić z rywalami w pierwszej rundzie drabinki, będą rywalizować odpowiednio z TBH oraz ALTERNATE. Kolejną zdecydowanie niedobrą informacją dla kibiców jest zapowiedziany brak serwerów HLTV. Jeśli już zdecydujemy się oglądać ten turniej, zmuszeni będziemy do korzystania z KODE5 TV. Niby nie powinienem krytykować tego projektu jeszcze przed zobaczeniem go w praktyce, ale postawmy jasne pytanie: Czy oglądaliście kiedyś relację wideo, która byłaby lepsza niż to, co oferuje HLTV? No właśnie, ja też nie. Nie ma jak to strzał w stopę.


Kubica Golfem nie jeździ


Rozgrywki European Nations Championship zapowiadają się interesująco. Niestety w Lipsku zabraknie Polaków, co automatycznie zmniejsza atrakcyjność tego widowiska, z punktu widzenia kibiców w naszym kraju. Owszem, będą gwiazdy światowego formatu i niezwykle wysoki poziom, ale kiedy nie walczą "nasi", emocje towarzyszące spotkaniom są zupełnie inne. Turniej KODE5 to niestety zupełnie inna liga, słabe nagrody i uczestnicy niemalże z łapanki. Oczywiście trochę przesadzam, ale na pewno nie jest to na co czekamy. Na co więc czekamy? Wszystkie nasze pragnienia skrywają się pod czteroliterowym akronimem - ESWC, czyli Electronic Sports World Cup w San Jose. Tegoroczne targi Games Convention można by porównać do Volkswagena. Niezły samochód, ale czy jechałeś kiedyś BMW? W końcu Kubica Golfem nie jeździ...

Powyższy tekst jest subiektywną opinią autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem serwisu eSports.pl

KomentarzeKomentarze

  • AvangarD

    #1 | AvangarD

    2008-08-21 13:47:28

    Fakt faktem. wiedzieli jaka jest data finałow w san jose i oczywistym bylo to ze wiekszosc tych ktorzy sie tam dostana jak nie wszyscy wybiora wlasnie final ESWC i to chyba oczywiste. Organizatorzy z Lipska troszke skopali termin i tyle. Bo dlaczego by np nie zrobic tego 2 tyg po ESWC ?
  • r0dh0s

    #2 | qwe

    2008-08-21 18:11:41

    Chyba na odwrót , data gc była znana już prawie roku , to tak samo jak z targami PGA.
  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

4172 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie