to troche nie tak, predzej odwrotnie :p

w sumie lepiej, ze sie klocicie o to, czy nfs czy tmnf jest lepsze, niz zebyscie zajeli sie powazniejszymi problemami i pisali te same tony bredni ;-)

Nazywają łatwą bo nigdy nie mieli styczności z graczami z górnej półki.

Nie nie pokazuje.

Jak Ronaldinho cały czas się smieje nawet jak Barca dostaję 4:0 to znaczy ze ma niepowazne podejscie, nie ma skilla, a pilka nozna to gra przypadku.

Lechu i Khasius to profesjonaliści i na pewno nie olewają sobie finałów ESWC. Tamten rok to zupełnie inna bajka. Scena przez ten rok zmieniła się nie do poznania i poziom profesjonalizmu jest zupełnie inny. Nie masz pojęcia o czym piszesz, więc nie pisz. Nie dorównałbyś Lechowi w najmniejszym nawet stopniu.

Nikt nie kłóci się o to, czy lepsze jest TM czy NFS, bo tych gier nie da się porównać ze sobą. Chodzi tylko i wyłącznie o to, że na temat TM wypowiadają się ludzie, którzy totalnie nie mają pojęcia o tym tytule. Każdy indolent potrafi napisać, że gra jest do niczego, że jest banalna i denna, ale czy oni tak na prawdę wiedzą cokolwiek o tej grze i scenie ?! Nic a nic. To, że pograł w to dwie, czy trzy godziny nie daje prawa do tego by nazywać grę platformówką, czy banałem. Natomiast wypowiedź pana Sliterina to już w ogóle absolutne dno. Pozdro

N1 :].

\"po dniu/tygodniu/miesiacu gry\"

Po takim czasie nawet na prostej drodze miałbyś straty do czołówki ;). Bo to taka prosta gra.

Widze, ze gracze TrackMani, nie zrozumieli za bardzo o co chodzi gdy ktos mowi, ze ich ukochana gra to prosta platformowka, wiec wytlumacze wam to krok po kroku.
Po pierwsze o trundosci i zaawansowaniu gry nie mozna sugerowac sie tym, ze np. ja osoba nigdy nie grajaca w jakiekolwiek wyscigi pogra kilka godzin i bedzie duzo w tyle za najlepszymi graczami TM, bo to jest oczywiste i teksty \"przyjedzcie na lana i cos wygrajcie\" sa nie na miejscu ;) Wszystko bede wyjasniac na swoim przykladzie, kiedys probowalem grac w NFS:Carbon, w ktorego nie da sie grac na prymitywnej klawiaturce i automatycznej skrzyni biegow, czesto uzywa sie hamulca itp. pamietam jak trenowalem jedna trase i przez kilka godzin nie przejechalem jej chociaz przyzwoicie, z TM bylo to inaczej, samochod trzyma sie drogi jakby byl przyklejony, na niektorych trasach nawet hamulca sie nie uzywa, a o czyms takim jak biegi tutaj nie ma mowy. Nie mowie, ze od razu jedzilem jak gracze PGS\'u, ale nie mialem problemow z jazda na klawiaturce uzywajac trzech palcow i trzech klawiszy :) W TM, jak w kazdej grze sa lepsi i gorsi gracze, tylko ze u was lepszymi graczami sa Ci, ktorzy nauczyli sie na pamiec trac i wiedza, w ktorym momencie wciskac strzalki.
Jesli uwazacie, ze macie super zaawansowana i skillowa gre to pograjcie tak jak Sliterin powiedzial np. w Quake, gdzie aby zaczac sie poruszac i normalnie strzelac musisz zbindowac kilkanascie klawiszy na bronie itp. nauczyc sie poruszac po mapie, liczyc przedmioty itp. no i w koncu mozna zaczac strzelac.

jesli ktos uwaza ze TMNF jest latwą grą polecam obejrzeć http://youtube.com/watch?v=jbAg-JEZQds
potem sciagnac choc 1ną trase trase z tego filmu (np. http://tmnforever.tm-exchange.com/main.aspx?action=trackshow&id=134142#auto ) i sprobowac zrobic czas na tej trasie gorszy niz na tym filmiku nie wiecej niz sekunde.
zobaczycie co to sa nodrifty i jak trudno zrobic drift ktory pomoze nam dobrze pokonac zakret nie tracąc zbytnoi predkosci.

a co do tego ze tras uczymy sie na pamiec to prawda. ale jak mielibysmy grac turnieje gdybysmy nie nauczylimy map? widzowie ogladali by same crashe bo niekt nie wiedzialby gdzie jechac.

\"tylko ze u was lepszymi graczami sa Ci, ktorzy nauczyli sie na pamiec trac i wiedza, w ktorym momencie wciskac strzalki\"

Kolejny stek bzdur i pokaz pseudowiedzy o TM. Najlepsi gracze w Polsce po kilkunastu minutach gry na nowej mapie są w stanie bić rekordy świata. Szkoda, że Polacy grający w TM są bardziej cenieni za granicą niż u siebie.

Przykro mi, ale ilość użytych klawiszy w grze nie jest wyznacznikiem jej poziomu trudności. Nie żebym nie szanował grających w Quake\'a, czy CS\'a, pomimo tego, że sam w te gry nie gram mam do nich wielki szacunek i nieraz oglądałem i podziwiałem ich grę na najwyższym poziomie. Ale zrozumcie, że nie tylko grając w te gry można być progamerem.

Dokładnie! Gra jest bardzo szybka, a trasy naprawdę wąskie kiedy jedzie się z dobrą prędkością.

Czemu w prawie każdej wypowiedzi bronicie swoją grę ESWC?

Chcemy Wam pokazać, że na świecie ta gra jest traktowana poważnie. Tylko tyle.

Fajnie by było jakbyście zauważyli że takiej gry do swoich rozgrywek oczekuje właśnie jedna z największym organizacji turniejowych ;)

\"Ja:Od kiedy grasz w tą grę? Ile czasu dziennie poświęcasz na trening?
Bax:Gram od roku w teamie [POL] www.polteam.de , w tej chwili średnio na dzień gram około max godziny. Najwięcej w weekendy, w środku tygodnia jak nie mam co robić.\"
Kolejny zawodnik ;]

To nie jest kolejny zawodnik, tylko cały czas ten sam. Lecho pisał o Baxie i Ty też piszesz o Baxie.

Wydawało mi się że ktoś z tegorocznych TOP8 ESWC mówił coś podobnego...

Khasius pisał, że liczy na dobrą zabawę, ale jedzie do Stanów walczyć. Uwierzcie mi, że nie będzie jak rok temu ;). Lechu i Khas nie oddadzą tanio skóry .

sliterin: \"A może ktoś nie próbuje nie pomyślałeś nadal?\"

pula nagrod w tmnf na eswc w poznaniu miala wartosc okolo 20.000 pln.
kolo wyjazdow do usa byly laptopy, playstation 3 i kina domowe.
kazda z tych nagrod byla wygrana przez graczy sceny tmnf, ktorzy juz dlugo cwicza i naleza do czolowki polski.

dalej myslisz, ze \"ktos\" nie probowal?

pozatym bardzo by mnie interesowaly twoje esportowe osiagniecia, bo narzekac umie kazdy, ale cos sesownego zrobic to juz trudniej.

Ok, to powiedz mi jedno jak sie robi te drifty? Czy sa one czyms tak niewyobrazalnie trudnym? Aby je wykonac znow wystarczy wcisnac 3klawisze w odpowiednim miejscu, aby zaczac sie dobrze \"slizgac\". Im duzej sie gra, tym szybciej mozna te techniki wykozystywac na nowych torach. Wszystko sie opiera na odpowiednim wcisniecu sekwencji kilku(maksymalnie 3) klawiszy.
Prosze o jedno, nie spierajcie sie o to, ze TM jest czy nie jest prosta gra, bo odpowiedz jest jedna. A pier... gadanie glupot, ze gra moze byc trudna nawet jak uzywa sie 3klawiszy zostawicie dla siebie, wiadomo, ze nawet w prostej platformowce jest konkurencja i w niby banalnej grze trzeba troche czasu pograc aby osiagnac jakis poziom, ktos moze powiedziec, ze Pasjans jest trudny bo uklada go od 10lat i wyrazac chec zmierzenia sie z osoba, ktora moze raz czy dwa razy w zyciu go ukladala aby to pokazac jaki to trudny nie jest Pasjans...
Spojrzcie choc na chwile na topowych graczy Starcrafta, na swietne operowanie prawie cala klawiatura a dopiero wtedy zacznijcie pisac swoje wypociny o 3klawiszowej gierce :D
Cieszcie sie, ze TM jest robiona specjalnie pod ESWC, bo w innym wypadku niemielibyscie zadnego duzego turnieju ;)

Stek bzdur. Każdym swoim kolejnym postem pokazujesz, że nie masz bladego pojęcia o czym się wypowiadasz.

Szkoda że nie stworzono gry wymagającej opanowania 1000 klawiszy, byloby skillowo ;)

Ty wciąż trzymasz się tych 3 klawiszy. a są gry w których operuje się tylko myszką. i może są one jeszcze prostsze niż tmn? wyznacznik trudności gry to czas jaki potrzeba do dobrego opanowania gry. zakrywasz się warcraftem i innymi grami w których części przycisków używa się raz w życiu. Tmnf nie polega na tym, że zapamiętuje się trasę i jak bot wciska się przyciski w tym samym momencie i jeździ się dokładnie tak samo i takie same czasy się robi. jeden spóźniony drift i już jedzie się inaczej i w zbyt małej prędkości nie zrobi się dobrego drifta tu i tu. a skoro wystarczy się nauczyć trasy to proszę bardzo. poucz się jednej nawet miesiąc czy dwa 24 godziny na dobę, a i tak lokash, jarecki, lechu czy inni skilowcy Cię rozjadą po 5 minutach treningu. więc wiecek najpierw pomyśl, później pisz. bo gracze tmnf będą odpowiadać na każdy tak mało ambitny zarzut kolejnymi argumentami, gdy Ty i inni gardzący tą grą będą narzekać na te 3 klawisze. opanuj je, a wtedy będzie mógł się wartościowo wypowiadać

Mówię może o Zippim i Wiecku akurat bo jak wyjeżdżacie do nich, że nic nie osiągneli w TM bo nie próbowali może?

Moje osiągnięcia esportowe hmmm sprowadzają się do prawie zera oprócz gry w ET:QW ale ja mam jeszcze sporo czasu ...

W Warcrafcie uzywa sie jak moze nie wiesz myszki plus zbindowanej klawiatury ale dobrze jest sie wypowiedziec nie znajac tematu.

\"ale dobrze jest sie wypowiedziec nie znajac tematu. \"

no i trafiłeś w sendo sprawy ;)

wiecek ale z Ciebie spec :DDD

I dlatego że nic nie osiągneli bo nie próbowali, nie mają wiedzy aby oceniać czy TM jest \"skillowa\" czy nie.

Jak masz sporo czasu na poważne granie, to jeszcze więcej masz na sensowne wypowiadanie się na temat poważnego grania.

Poważne granie było rok temu właśnie w ET:QW i prawdopodobnie do poważnego grania nie wrócę z powodu nie opłacalności w porównaniu do włożonego czasu, chodź żałować nie mam zamiaru bo poznałem wiele naprawdę ciekawych ludzi.

Co do osiągnięć to nie zagrzałem miejsca w żadnym klanie dłużej niż chyba 1,5 miesiąca może to ze względu na moje dziecinne zachowanie rok temu może przez co innego każdy ma inną hipotezę ;-D.

Byłem i chyba i jestem chodź już nie gram clan hopperem no i nawet grałem w becie w klanie, który obecnie reprezentujesz.

czy ja powiedziałem o warcrafcie? czy to był tekst który obraził tych co grają w warctafta? to było wyolbrzymienie tego co mówił wiecek. ale dobrze jest pisać nie rozumiejąc ktoś inny pisze:D poza tym grałem w warcrafta zarówno 2 jak i 3kę więc wiem jak tam się steruje.

trackmania jest wg mnie bardzo trudna gra, moze nawet ciezsza od calej serii NFS-a, bo tutaj w każdym tudnieju sa nowe mapy, co chwile ktoś robi coś innego - tego nie ma w \"enefesie\". Do tego te mapy sa o wiele trudniejsze...

a IrReda pozdrawiam, chwilke pogadalismy w ciapągu :)

Czyli poważnego grania w TM nie miałeś żadnego, poważnego grania poza TM miałeś \"prawie zero\".

Ja poważnego grania w TM miałem trochę (liczę tu np. prawie równorzędny mecz z aktualnym no.1 eswc masters), poważnego grania poza TM miałem zero.

Czy powinieneś w takim razie wypowiadać się na temat poważnego grania?
Ja mogę jedynie coś powiedzieć o poważnym graniu w TM.

Randomowe to napewno nie jest, co najwyżej mamy na szczycie wyrównany poziom zarówno na świecie jak i w Polsce stąd rotacje w miejscach zajmowanych przez graczy.
A co do liczby przyciskanych klawiszy to nie uważam to za rozsądną tezę, a że sam jeszcze pojęcia o poważnym graniu nie masz tym bardziej nie zamierzam w nią uwierzyć.

Ja i Krzysiek od dawna jezdzimy na jednym poziomie, wystarczy sie troche zainteresowac scena NFS :) A przed zagranica rak u nas nikt bezradnie nie rozklada, bywa, ze to oni za nami nie nadazaja :)

Wyobraz sobie sytuacje w ktorej startujesz w dwoch turniejach w ktorych kazdy ma zestaw innych pieciu tras do opanowania trzema roznymi samochodami (z ktorych kazdy zachowuje sie zupelnie inaczej), do tego jeden z tych samochodow musisz ustawic (okolo 40-50 mozliwych ustawien skrzyni, silnika, zawieszenia i hamulcow po ~20 pozycji kazde, i wszystko musi do siebie pasowac!) odrebnie na kazda z tych tras i OPROCZ TEGO musisz nauczyc sie jezdzic na poziomie rekordow swiata :)

A widziales kiedys wyscig NFS na poziomie? :)

No widocznie ty poważnego grania nigdy nie zacząłeś bo z tego co napisałeś na Digital Arena i sobie pozwole zacytować:

\"Tak, ale brakuje mi do tego skilla i nie mieszkam we Francji, więc jeśli chodzi o Trackmanie nie mam szans, ale gdyby miało to polegać na dłuższym niż 2h siedzeniu przy grze na dzień to niezależnie od miejsca zamieszkania i umiejętności nie zdecydowałbym się na takie życie\"

Bo dla mnie poważne granie to poświęcanie większości czasu swojego na treningi w grę dosłownie mówiąc. Dla przykładu w uS^ były treningi różne ale często od godziny 18/19/20 do 23/24 i to 6 osób musiało być w tym samym czasie a nie jak u was każdy, kiedy mu się zechce bo nie potrzebujesz partnerów z drużyny do treningu. A i Cie zadziwię to był krótki trening bo były zespoły w Polsce, które trenowały dużo więcej ale to inne osoby powinny się wypowiedzieć, które już napisały w tej dyskusji kilka słów ;]

Nikt nie deprecjonuje Twoich umiejętności Lecho. Wręcz przeciwnie, zawsze podziwiałem Twoje umiejętności. Tym bardziej dziwni mnie fakt, że ktoś tak poświęcony esportowi nie potrafi docenić wkładu pracy innych graczy.

Granie w single nie wymaga używania bindów :)

Pytanie było o PROFESJONALNE granie.
TM poza Francją (ze wzgledu na liczbe turniejów) nie ma póki co na to szans.

Przez profesjonalne granie rozumiem nie duży turniej raz na 4 miesiące, lecz co miesiąc.

Mam ochote do miesięcznego treningu po 4-8h żeby dostać się na eswc, bądź wygrać tam coś, ale gdyby tak wyglądał mój każdy dzień to bym zrezygnował. To jest co najwyżej pół pro granie co rozumiem właśnie jako poważne.

Niestety uderzając z brakiem profesjonalizmu do mnie przestrzeliłeś ostrym łukiem, nieraz mi się obrywało z tego powodu że jestem nolajf itp.

Codziennie trenuję równomiernie po 3h dziennie, każdy trening gram samemu co tyczy się większej chęci do trenowania niż do pogaduszek. Do tego dochodzi codziennie po 2 mecze o poważnym charakterze.

Tak, kilka. Ostatnio na ESWC, gdyby to nie był jeden stały wyścig to byłoby ciekawsze, może to była wina tego że to było tuż przed moim finałem i trochę nie ogarniałem NFS\'a.

Ale IMO krotsze wyscigi dodaja duzo dynamiki TM w porownaniu do NFSa