Cienie przygnębienia: odc.III

Dostosuj

Cienie przygnębienia: odc.III

Ciemność i tętniący ból w głowie oraz okolicy lewej łopatki; mocny zapach żywicy z połamanego świerku, a także zadrapania po złamanych gałęziach i igliwiu - to widział i czuł Ulrak zaraz przed odzyskaniem całkowitej przytomności. Otworzył oczy, rozejrzał się na wszelkie strony, obracając głowę, i pomyślał: "Sam jestem sobie winien, zaufałem Nieumarłemu...". Orc podniósł się z ziemi i otrzepał. Rozprostowując kości poczuł ból w plecach - krew płynęła w okolicy łopatki, na szczeście to tylko skaleczenie. Teraz Ulh przypomniał sobie dokładnie co się stało: po dłuższym czasie lotu jego niedoszły przyjaciel Gargoyle zwolnił lotu i rozglądnął się. Po chwili zniżył się tuż ponad drzewa i przyspieszył. Nieoczekiwanie puścił Orca i nieoglądając się na trajektorię lotu zielonej istoty odleciał. Po znacznym wyhamowaniu dzięki wielu gałęziom Ulrak spadł na ziemię i stracił przytomność. "O co tu właściwie chodziło? Zrzucił mnie, a jednak szanse na to bym zginął były marne..."

Robiło się chłodno, słońce zbliżało się do zenitu. Wzmógł się wiatr, który targał z wielką siłą wysokie korony drzew lasu iglastego. Na liściach krzewów i trawie poczęła zbierać się rosa. Orc łapczywie zlizywał wodę z większych liści, a zarazem myślał jak wykombinować coś na zagłuszenie głodu. Ostatecznie zadowolił się jagodami, które znalazł 200m dalej w lesie.

Tego wieczoru Ulrak czuł się dziwnie. Niedawno stracił całą rodzinę jaką była dla niego wioska. Wszystkie osoby, które szanował za wychowanie, wyżywienie i wyuczenie wszystkiego co teraz potrafił zginęły. Sprawcy to bezwględne istoty dążące jedynie do zagłady istniejącego świata. On sam przeżył przez przypadek i teraz pałał chęcią zemsty. Zemsta ta prześlepiała mu momentami możliwość racjonalnego rozumowania. Orc zastanowił się nad swoim położeniem: jest sam w środku lasu, daleko od najbliższego miasta Orc'ów, które z resztą mogło już być zrównane z ziemią. Miał przy sobie jedynie swój topór wojenny, nóż do przyprawiania upolowanych zwierząt oraz włożony, lekko uszkodzony pancerz. Co mógł właściwie sam zdziałać? Jednostka o słabym wyposażeniu, znikomym doświadczeniu w walce nie może nic zdziałać... Pierwszy raz w życiu Orc poczuł się bezsilny, samotny, nieużyteczny, mały... W jego głowie zaczęły kłębić się przygnębiające myśli. Wielki, sławny wojownik którym chciał stać się w przyszłości był nierealnym tworem jego wyobraźni. Dlaczego? Ponieważ nie był prawdziwym krwiopijcą. Ulh miał uczucia i rozum jak żaden z Orc'ów. Teraźniejsze położenie całkowicie go zdławiło; czuł się przeciwnie do swojego wyglądu. Wyglądu szerokiego w barkach, mocno umięsnionego, niskiego, zielonego stwora o wystających białych kłach i długich pazurach. Patrząc na swoje ręce poczuł odrazę, w tym momencie nienawidził się za swoją bezsilność. Przeniknęło go zwątpienie, stracił wszelki zapał. Jakiś głupiec mógłby rzec, iż z lekka zakręciła mu się łza w oczach - nie mogło być to jednak prawdą, Ulrak nie zapłakał od dziecka ani razu.

Zapadł mrok, na czystym niebie można było łatwo dostrzec wszystkie gwiazdy. Wiatr nie ustąpił szumiąc głośno i zagłuszając wszelkie inne odgłosy. Trzepocące od czasu do czasu skrzydła ptaków oznaczały kolejne serie ataków na latające chmarami świetliki. Gdzieś w oddali przewróciło się kolejne drzewo, niespokojna noc dawała się we znaki zmęczonemu psychicznie Orc'owi. Długo nie mógł zasnąć rozmyślając nad tym co się stało, a także na tym co stać się może.



- Ulh, wstawaj, wyruszamy.
- Tak ojcze... ahmmmmmmm. Hrrrr.
- Nie rycz jak zwierzę, mówiłem ci to setki razy...
Po piętnastu minutach znaleźli się w miejscu, którego Ulrak nie lubił najbardziej. Był to "kocioł", ogromny dół w ziemi pokryty piaskiem. Od ostatniego roku kocioł doszedł do listy miejsc treningowych Orc'a.
- No, synu. Nie obijaj się to szybciej wrócimy i będziesz robił co tylko zechcesz. Masz dwie godziny.
Dwie godziny, pffff. Nie jestem jeszcze Blade Masterem... - pomyślał Ulh. W ciągu dwóch godzin miał zrobić 300 okrążeń, przy jego wzroście równało się to z cudem, przypominając fakt istnienia piaszczystego podłoża miejsca.
Po półtorej godziny czasu Orc padł plecami na piach i dyszał niczym byk po morderczej walce. Czuł, że całkowicie opadł z sił. Jego nogi były cięższe niż słoń.
- Wstawaj synu, mamy jeszcze pół godziny czasu na te ostatnie okrążenia.
Feanar pomógł wstać Ulrakowi i podtrzymując swoim barkiem jego ciało zaczął biec. Po chwili puścił biegnącego już syna i biegł za nim, poganiając przy wszelkich zwolnieniach tempa. Ulrak wył z bólu w łydkach, jednak biegł dalej. Wsparcie ojca dawało mu niesamowitą siłę, niesamowite samozaparcie. Chęć dokończenia tego, co zaczął.




Obudził się i usiadł oparłszy o drzewo. Przetarł oczy, przypomniał sobie sen.
- Dokończę to co zacząłem. Choćby to miała być ostatnia rzecz jaką zacząłem... jedyna nieskończona.
Wstał, podniósł topór i poprawił zbroję. Dzień był ładny: ciepło, wiatr ustał, słońce grzało skóre. Przed nim niemały kawałek drogi.



Wszystkie części opowiadania "Cienie
przygnębienia":
:: Pilot :: - :: Odcinek I :: - :: Odcinek II :: Odcinek III :: Koniec ::

KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

770 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.

Wybierz kategorie