Logitech G5 - Opakowanie

Dostosuj

Logitech G5 - Opakowanie

1.jpg

Odbierając z poczty paczkę, zawierającą między innymi Logitecha G5, czułem się dziwnie.
Byłem podekscytowany zbliżającą się wizją kilkunastu dni, spędzonych wraz z myszą, o której, jak dotychczas, słyszałem same superlatywy. Cieszyłem się zatem, iż będę miał okazję wyrobić sobie własne zdanie, co do tego, dobrze zapowiadającego się zresztą, sprzętu.

1.jpg
Opakowanie Logitecha G5
Moją kontemplację owej myszy chciałem rozpocząć, co chyba oczywiste, od opakowania. Z początku musiałem jednak przebić się przez warstwę tektury i koperty bąbelkowej, nieudolnie posklejanymi taśmą klejącą, do czego powiniennem się już przyzwyczaić, korzystając na codzień z poczty. Nie było to proste, jednak wystarczyła chwila cierpliwości i kilka odpowiednio precyzyjnych cięć specjalnym nożem do papieru bądź zwykłymi nożyczkami, a pudełko od Logitecha G5 ukazało mi się w pełnej krasie.

Wyglądało ono zupełnie zwyczajnie. Spełniało standardy, do jakich przyzwyczaiła nas ta firma – zielony kolor opakowania i specjalna, plastikowa „szybka”, przez którą podziwiać możemy wdzięki gryzonia. Po krótkich poszukiwaniach odnalazłem raczej skąpy opis sprzętu w języku polskim, znajdujący się na boku opakowania. Dowiedzieć się z niego możemy samych najlepszych rzeczy o Logitechu G5, nie znajdziemy tam jednak spisu zawartości pudełka. Aby go poznać bez otwierania, należy przetłumaczyć jeden z wybranych w innych językach, m.in. w angielskim, niemieckim czy francuskim.

2.jpg
Zawartość opakowania
Po niedługiej kontemplacji pudełka, zabrałem się do jego otwierania. Aby to zrobić, a przy okazji nie rozerwać niczego, musiałem nieco się namęczyć. Plastikowa „szybka”, o której wspominałem przed chwilą, mimo tego, iż jest wygodnym udogodnieniem dla kupującego mysz – w końcu widzi na własne oczy, za co płaci – zdecydowanie zmniejsza pojemność opakowania, przez co robi się tam po prostu ciasno, co powoduje, że wcale nie tak łatwo wyłuskać cokolwiek z wnętrza pudełka.

Pudełko otworzone, zawartość nie jest już dla mnie tajemnicą. Znajdziemy w nim zatem laserową mysz Logitech G5, o kablu długości dwóch metrów i łączu USB; mały pojemniczek, od wewnątrz wyłożony miękkim materiałem, w którym znajdziemy osiem ciężarków, ważących 1.7 grama każdy, oraz osiem ciężarków, ważących 4.5 grama każdy; foliowe opakowanie, w którego czeluściach znajdziemy instrukcję obsługi myszy, ulotkę reklamową firmy Logitech oraz płytę z oprogramowaniem naszego gryzonia.



KomentarzeKomentarze

  • Dodawanie komentarzy dostępne jest jedynie dla zalogowanych użytkowników.
    Jeżeli nie jesteś jeszcze użytkownikiem eSports.pl, możesz się zarejestrować tutaj.
Komentarze pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu eSports.pl oraz serwisów pokrewnych, który nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych opinii. Jeżeli którykolwiek z postów łamie zasady, zawiadom o tym redakcję eSports.pl.
Dołącz do redakcji portalu eSports.pl!

Ostatnio publikowane

Napisz do redakcji

W tej chwili żaden z naszych redaktorów nie jest zalogowany.

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

Statystyki Online

5653 gości

0 użytkowników

0 adminów

Ranking Użytkowników

WynikiAnkieta

Co było dla Ciebie największym zaskoczeniem podczas WCG Polska?

  1. 0%

    Słaba postawa Fear Factory

  2. 0%

    Dobra gra UF Gaming

  3. 14%

    Tłumy widzów na sali kinowej

  4. 14%

    Mało miejsca

  5. 71%

    Nie byłem i nie interesuje mnie to

Nasi partnerzy

  • Shooters.pl
  • Cybersport

Wszelkie prawa zastrzeżone (C) eSports.pl 2003-2024

Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.